@kas90 ale poziom laktozy w mleku matki jest stały...
I Tu nie chodzi ze kazda z nas jest inna tylko o to ze do krwi przenikają z jedzenia właśnie tylko alergeny o to tu chodzi.Nie eliminuje sie na zapas tylko dopiero jak zaszkodza..
A zadne gazowane wzdymajace i smazone nie maja jak zaszkodzić ...Mleko jest z krwi nie z brzucha
Jesli matka ma po czym wzdecia to znaczy ze organizm tego nie przyswaja wiec tym bardziej mleko..Mama musialaby miec grube dziurawe jelita zeby baki przeszły do mleka..nie ma takiej drogi..
Gazowane tez nie bo jak ? gazowanw mleko gazowana krew? skoro gaz zaraz odbija sie buzia? ..To samo smazone.Ten kotlet aby mógł zaszkodzić musi pływać w krwi w postaci stalej...
Ja jem od początku wszystko moje kolezanki KP.to samo dzieci nigdy brzuch nie bolal no z wyjatkiem alergenów oczywiście (ale wyzej wymienione nie sa alergenami).Polozne sa porostu niedouczone jedne maja wiedze terazniesza a drugie ze średniowiecza chyba..
Do autorki kochana poczytaj blog Hafija w wolnej chwili ona mnostwo karmien uratowala ja bym jeszcze poszla.do dobrego doradcy..Wiesz moze nietolerancja laktozy? Ogolnie dzieci sie obserwuje od 12 do 24 godzin wtedy wszystkie składniki sa w krwi.(to do tego ze kapusta szkodzi).Moze sprobuj Delicol podawac miedzy karmieniami.
Mala.miala sprawdzane wedzidelko? Czesto jest z nim problem przez to dzieci moga miec problem z ssaniem to sie koryguje ...Być moze przyzwyczaila sie do butelki bo z niej szybciej leci a z piersi trzeba sie nameczyc na początku
I wiesz jedno dziecko odrzuci butelkę a drugie ja wybierze .
Od stresu mleko nie zanika..moze mieć tylko mniejszy wypływ ale to jakis mega mega stres..
Skad wiesz ze maluszek sie nie najada? Nie mierzy sie ilosci mleka laktatorem dziecko to najlepszy laktator. Pierś jest pobudzana do produkcji mleka przez ssanie sline i zapach dziecka.To ze ściągniesz np 20 ml nie znaczy ze masz tyle w piersiach.Sa kobiety ktore nic nie sciagaja ja karmie.17 miesiąc a sciagam kilka ml.tylko.
Dziecko na poczatku moze byc na piersi co chwile..po pierwsze pije tez a po drugie ma potrzebe ssania i bliskości z mama..teraz jesteście jednym cialem.
Niektore dzieci maja potrzebe ssania porównywalna z głodem.
To mija.I tak tez wypracowuja sobie laktacje.
Teraz mama i cyc sa najważniejsze .
Maluszek je kilka min reszta to potrzeba ssania..
Z reszta czuc kiedy je a kiedy tylko ssa.
Jesli robi kupki siusiu przybiera to znaczy ze sie najada.;-). Oczywscie kupki na mleku mamy moze nie byc kilka dni o to normalny objaw jesli nic innego sie nie dzieje i na piersi dziecko moze przybierać skokowo.
Takze jesli nie pomoga dobre rady polecam skonsultować się z dobrym doradca.
I dawaj raz jedna pierś raz druga i moze zmieniaj pozycje
A odbić nie zawsze sie musi zwłaszcza po mleku z piersi :-) .Jesli nie odbije sie po kilku min to poloz na boczku córeczkę .Masuj tez brzusze.Moze ciepła pieluszke albo kąpiel troszkę pomoze.
A przy nietolerancji laktozy nie ma brzydkich kupek?
No i skoro nic nie jesz i nie pomaga to wydaje mi.sie ze alergi nie ma..