Nasz 33 tc. Obecnie 16 miesięcy ma.
- Przez pierwsze 2 miesiące trudności z utrzymaniem ciepła. Pierwsze 5 dni w inkubatorze. Obecnie przegięcie w drugą stronę, wiecznie mu gorąco.
- Wiotkość krtani powodująca nieraz bezdechy nocne. Bezdechy pojawiały się do około 4 miesiąca.
- Kolki jelitowe praktycznie codziennie. Nic nie pomagało. Minęło około 5 miesiąca.
- Poszerzone kielichy nerkowe, stopniowo to ustępowało. Około 6 miesiąca już było ok.
- Wzmożone napięcie mięśniowe prawych kończyn. Nie trzeba było rehabilitować, wystarczyły codziennie masaże. Minęło około 5 miesiąca.
Obecnie rozwój w normie. Chodzi, potrafi jeść stałe posiłki. Niewiele mówi, ale widocznie ten typ tak ma. Trochę jeszcze utrzymuje się wiotkość krtani, co objawia się specyficznym chrobotaniem przy oddychaniu.
- Jako wcześniak miał suplementację żelaza dopóki nie skończył roku.
Skierowań było mnóstwo - neurolog, okulista, laryngolog, kardiolog, ortopeda. Większość załatwiliśmy prywatnie bo na NFZ terminy od czapy.
A tak to poradnia neonatologiczna co kilka miesięcy dopóki nie skończył roku.