93kora
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2020
- Postów
- 3 278
No nie musi , nie namawiam przecież do tegoBety nie musi robić, to nie jest obowiązek...
Ale tak jak wyżej, lepiej mieć taki papierek
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No nie musi , nie namawiam przecież do tegoBety nie musi robić, to nie jest obowiązek...
Jestem w trzeciej ciąży, spotkałam na swojej drodze na początkach ciąż 7 różnych lekarzy, żaden nie chciał bety. Po prostu robił USG na wizycie i potwierdzał ciążę. Po co ma na betę wysyłać, jak już się siedzi w gabinecie i może od razu zrobić USG i mieć odpowiedź, czy ciąża jest czy nie? Chyba, że ktoś idzie 7 dni po stosunku albo coś tego typu, to faktycznie.W ciągu 13 lat i 4 ciąż zawsze lekarz oczekiwał bety jako potwierdzenia ciąży.
Owszem przyrostów już nie, ale nie miałam nigdy tak by lekarz mi powiedział że USG czy coś, zawsze najpierw kierował na betę. Było to w sumie ok 10 różnych lekarzy. Więc różnie to bywa.
Wiesz, tu był kiedyś taki wątek że ciąży można w ogóle nie prowadzić i rodzić potem samemu w domu.
Na IG znam bardzo duże konto gdzie dziewczyna urodziła 4 dzieci bez asysty, więc nooo jakby w ogóle nie ma obowiązku cokolwiek w ciąży
Jestem w trzeciej ciąży, spotkałam na swojej drodze na początkach ciąż 7 różnych lekarzy, żaden nie chciał bety. Po prostu robił USG na wizycie i potwierdzał ciążę. Po co ma na betę wysyłać, jak już się siedzi w gabinecie i może od razu zrobić USG i mieć odpowiedź, czy ciąża jest czy nie? Chyba, że ktoś idzie 7 dni po stosunku albo coś tego typu, to faktycznie.
Z tego, co wiem, to lekarze z pakietów typu Luxmed czy Medicover lubią na bety wysyłać, bo "i tak ma pani w pakiecie".
U mnie tak samo - lekarz nigdy nie wymagał bety.Jestem w trzeciej ciąży, spotkałam na swojej drodze na początkach ciąż 7 różnych lekarzy, żaden nie chciał bety. Po prostu robił USG na wizycie i potwierdzał ciążę. Po co ma na betę wysyłać, jak już się siedzi w gabinecie i może od razu zrobić USG i mieć odpowiedź, czy ciąża jest czy nie? Chyba, że ktoś idzie 7 dni po stosunku albo coś tego typu, to faktycznie.
Z tego, co wiem, to lekarze z pakietów typu Luxmed czy Medicover lubią na bety wysyłać, bo "i tak ma pani w pakiecie".
ja jestem po 2 ciążach biochemicznych i gdyby nie beta nie miałam bym potwierdzenia ani pewności jaka była dokładnie wartość , do ilu wzrosła , dzięki temu lekarz zaproponował co może byc przyczyną takich sytuacji i zlecił badaniaU mnie tak samo - lekarz nigdy nie wymagał bety.
Być może jakby zrobił USG i nic nie było widać, to wtedy by mnie wysłał. A tak to też nie widzę potrzeby.
Skoro test pozytywny, to beta nic nie zmieni.
a mi lekarz kazał powtórzyć, żeby zobaczyć czy dobrze rośnie. Na początku ciąży tylko ten sposób można sprawdzić czy ciąża się prawidłowo rozwija.No właśnie. MOŻE. A nie sprawdź, zrób, powtórz. Możesz sprawdzić, możesz zrobić, możesz powtórzyć. Ale nie musisz.