juana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2005
- Postów
- 449
Okazało się dzisiaj, że nie dostane etatu, tylko 15 godzin. Z jednej strony to dobrze, bo przy takiej liczbie godz. nie będę pewnie miała problemów z karmieniem, z drugiej strony troche polecę na kasie...Ale w sumie jestem zadowolona, bo rozważałam w pewnym momencie nawet wychowawczy...
Jeśli chodzi o umowy: ja zaczynam siódmy rok pracy a przez 6 lat dostawałam co roku umowę na rok, co prawda dwa razy zmieniałam szkołę, ale za kazdym razem była gadka, że "godzin mało, że nie wiadomo co za rok bedzie, a może szkołę zamkną" itp. bzdety. Dopiero w zeszłym roku dyrka zmieniła mi umowę w połowie września, jak powiedziałam, ze jestem w ciąży... Matka się w kobiecie odezwała, czy co...?
Jeśli chodzi o umowy: ja zaczynam siódmy rok pracy a przez 6 lat dostawałam co roku umowę na rok, co prawda dwa razy zmieniałam szkołę, ale za kazdym razem była gadka, że "godzin mało, że nie wiadomo co za rok bedzie, a może szkołę zamkną" itp. bzdety. Dopiero w zeszłym roku dyrka zmieniła mi umowę w połowie września, jak powiedziałam, ze jestem w ciąży... Matka się w kobiecie odezwała, czy co...?