Witajcie,
miesiąc temu byłam z synkiem na szczepieniu i dowiedziałam się, ze waży 11kg i ma 83cm. Lekarka tylko pokręciła z dezaprobatą głową (że niby z mało). Apetyt ma dobry, uwielbia warzywa i owoce za to parówki czy pączka nie tknie. Wygląda zdrowo ale trochę się zaczęłam martwić czy go dobrze odżywiam.
A jak to wygląda u Waszych dzieciaczków?
miesiąc temu byłam z synkiem na szczepieniu i dowiedziałam się, ze waży 11kg i ma 83cm. Lekarka tylko pokręciła z dezaprobatą głową (że niby z mało). Apetyt ma dobry, uwielbia warzywa i owoce za to parówki czy pączka nie tknie. Wygląda zdrowo ale trochę się zaczęłam martwić czy go dobrze odżywiam.
A jak to wygląda u Waszych dzieciaczków?