- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2023
- Postów
- 5
Cześć,
Potrzebuje porady, a raczej jakiś pokrzepiających informacji. Chodzi o wagę dziecka i różnice w wadze u lekarzy.
19 grudnia (36+4tc) lekarz na NFZ stwierdził, że waga dziecka to blisko 3200g. Nie ukrywam, że USG wykonuje w 30 sekund na słabym sprzęcie. Na moje pytania odpowiadał, że jest okej i nie ma się czym martwić, bo waga to i tak +/- 500g.
W 38 tc poszłam do lekarza prywatnie (lepszy sprzed, usg trwało długo), on oszacował wagę na 3278g i stwierdził, że waga jest idealnie w środku i że dziecko nie powinno przekroczyć 3,5kg.
Wczoraj 39+4tc ponownie miałam wizytę u lekarza na NFZ i stwierdził, że dziecko waży ponad 3700g. Usg znowu na 30 sekund. Gdy zapytałam czy to nie za dużo zrobił dziwną minę jakby to jednak było sporo i znowu powiedział, że +/- 500g.
Jestem przerażona, bo boję się, że urodzę duże dziecko. Dodatkowo lekarz stwierdził,że szyjka jest wciąż zamknięta. Zatem jest szansa, że przenoszę ciążę. To moja pierwsza ciaza, bez komplikacji, bez cukrzycy ciążowej, ja jestem osobą otyłą, co moze wplywać na wagę dziecka, (ale w ciąży schudłam ok. 6kg) i martwię się, że nie dam rady urodzić. Czy są tu osoby, które mogłyby podzielić się podobną historią? I jak wyglądała u Was kwestia szyjki macicy, czy może się ona skrócić w bardzo szybkim tempie?
Nie ukrywam, że jestem już wykończona tą niepewnością, a godzina dodania posta wynika z trudności że spaniem i ogólnych dolegliwości związanych z 3 trymestrem.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzę Wszystkim super ciąż
Potrzebuje porady, a raczej jakiś pokrzepiających informacji. Chodzi o wagę dziecka i różnice w wadze u lekarzy.
19 grudnia (36+4tc) lekarz na NFZ stwierdził, że waga dziecka to blisko 3200g. Nie ukrywam, że USG wykonuje w 30 sekund na słabym sprzęcie. Na moje pytania odpowiadał, że jest okej i nie ma się czym martwić, bo waga to i tak +/- 500g.
W 38 tc poszłam do lekarza prywatnie (lepszy sprzed, usg trwało długo), on oszacował wagę na 3278g i stwierdził, że waga jest idealnie w środku i że dziecko nie powinno przekroczyć 3,5kg.
Wczoraj 39+4tc ponownie miałam wizytę u lekarza na NFZ i stwierdził, że dziecko waży ponad 3700g. Usg znowu na 30 sekund. Gdy zapytałam czy to nie za dużo zrobił dziwną minę jakby to jednak było sporo i znowu powiedział, że +/- 500g.
Jestem przerażona, bo boję się, że urodzę duże dziecko. Dodatkowo lekarz stwierdził,że szyjka jest wciąż zamknięta. Zatem jest szansa, że przenoszę ciążę. To moja pierwsza ciaza, bez komplikacji, bez cukrzycy ciążowej, ja jestem osobą otyłą, co moze wplywać na wagę dziecka, (ale w ciąży schudłam ok. 6kg) i martwię się, że nie dam rady urodzić. Czy są tu osoby, które mogłyby podzielić się podobną historią? I jak wyglądała u Was kwestia szyjki macicy, czy może się ona skrócić w bardzo szybkim tempie?
Nie ukrywam, że jestem już wykończona tą niepewnością, a godzina dodania posta wynika z trudności że spaniem i ogólnych dolegliwości związanych z 3 trymestrem.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzę Wszystkim super ciąż