reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

utalentowane staraczki :) hafty, szydelko, rysunki i inne :)

Agnieszko - ja też tak kiedyś mówiłam, bo ważyłam 45 kg, a teraz 10 przybyło i juz wagi trzeba pilnować niestety.
 
reklama
hej, aleście się rozpisały!!! Już myślałam że nie nadrobię :)

Ja wczoraj na obiadek zrobiłam [pierwszy raz] filet z kurczaka w sosie szpinakowo-śmietanowym... Mojemu mężowi tak smakował że nie mógł się mnie nachwalić :) powiedział, że nasze matki powinny się uczyć gotować ode mnie... Najlepszy komplement jaki słyszałam :D

A wczoraj przyszły moje szydełka:



p.s. sorki za jakość zdjęć, ale to z komórki ;)
 

Załączniki

  • 23012012042.jpg
    23012012042.jpg
    20,1 KB · Wyświetleń: 38
  • 24012012044.jpg
    24012012044.jpg
    22,6 KB · Wyświetleń: 35
Amalfi- aj to tak nażarty
;-)
A odnośnie ciast to ja dopiero mam talent:baffled::eek: spieprzenia ich :tak: w zeszłym roku po świętach zostało mi dużo zająców wielkanocnych zrobiłam kakaowy biszkopt, zające stopiłam na patelni, ubiła śmietanę i połączyłam z tym zającami. Biszkopt przekroiłam na pół polałam delikatnie amaretto poukładałm banany i dałam zające, na wierzch druga część biszkoptu i polewa czekoladowa. Wszystko super ciacho pycha, tak się zachwycali, że kuzynka M zamówiła sobie to ciasto na roczek córki (bez amarettto oczywiście), no to ja znowu pozdbierałam zające u reszty rodziny i jadę z tym koksem, ciacho wyglądało super, ale jak się zdjęło opaskę to się rozjechało- to dopiero był obciach:laugh2::sorry:
A ugotowałaś kiedyś szczawiową bez szczawiu ?:szok::szok::szok:
To dopiero była zupa.
Fakt moja pierwsza w życiu i wszystkim bardzo smakowała.
W końcu tata zapytał :
Aneta co to za zupa ?
Dobra ,ale nie wiem co jem .
Na to ja z dumą .
No jak to ,to nie widzisz? szczawiowa !!!
Na to wszyscy obecni przy stole .
Ale gdzie szczaw ?:szok::szok::szok:
To się okazało ,że zapomniałam go włożyć :-D:-D:-D:-D:-D:-D
Oj dużo takich historii było ,dużo ....:-D:-D:-D:-D

hej, aleście się rozpisały!!! Już myślałam że nie nadrobię :)

Ja wczoraj na obiadek zrobiłam [pierwszy raz] filet z kurczaka w sosie szpinakowo-śmietanowym... Mojemu mężowi tak smakował że nie mógł się mnie nachwalić :) powiedział, że nasze matki powinny się uczyć gotować ode mnie... Najlepszy komplement jaki słyszałam :D

A wczoraj przyszły moje szydełka:



p.s. sorki za jakość zdjęć, ale to z komórki ;)

Nie mam przekonania do szpinaku i chyba go nigdy nie spróbuję :no::-D:-D
Szydełka wczoraj zakupiłam identyczne u nas w pasmanterii.;-)
 
A ja jeżeli to nie problem to chętnie po proszę o przepis na tą kurę:-):-):-):-):-),
Ja mam dzisiaj zrazy, kluchy i kapustę białą zasmażaną i tak czekam teraz na M aż wróci z pracy, a zapachy idą, a ja głodna.....
 
przyznam się bez bicia...Ja też nie umiem piec,nie mam na to czasu ...:(
Aga czasu to ja tez nie mam, dlatego pieke wyłącznie szybkie ciasta i w nocy:-(
Zjola umiesz, tylko nie wiesz o tym, jak ktos mam talent do malowania to ma i do pieczenia i do dekorowania ciast;-)
Sylha dobre z tym ciastem :-D:-D:-D, ale tj tak jak sie robi dla kogos, to wtedy nie wyjdzie na bank
As76 o kurde przebilas sylhe :-D:-D:-D chyba zdechne ze smiechu!!!

dotka a gdzie Ty??????????????????????????
martusia to widze ze zaczniesz cos dziergac jak tyle szydelek nakupilas!! Ja w sumie uzywam tylko dwoch 3,5 i 2,5 chyba, nie jestem pewna do tego cienszego
 
Ostatnia edycja:
Oj, wróciłam z pracy a tu tyle czytania. Nikt z klientów, 99% chłopy, nie zauważył zmiany koloru, jedynie taka starsza babeczka co posyła synowi, mówiła, że mam ładny miedziany kolor.
Amalfi, słodka czapeczka.
Sylha, pełny szacunek za malowidła na ścianach, zwłaszcza, że ich się nie da zgumować w razie poprawek :-D
Dotka
, jak samopoczucie Twoje i Magnika? Ja to się farbowałam na blond od szkoły średniej, bo swój to mam taki mysi kolor. Przy tej długości farbuję się sama.
As, ja też tak mam, że wszystko sprzedam lub rozdam i dla mnie nic nie zostaje.
Zjola, 55 kilo to żadna duża waga. Widziałam Cię na nk i wyglądasz super zgrabnie.
 
reklama
Do góry