Cześć. Piszę do Was w pewnej sprawie, może mi pomożecie. Od jakiegoś czasu moja 1,5 roczna córka podczas usypiania wkłada mi palce do oczu, przy tym oczywiście szczypie, drapie itd. próbowałam zabierać jej rączkę, ale jest wielka awantura i płacz. Po takim 15 min. usypianiu moje oczy i skóra wokół nich błaga o zaprzestanie podobnych działań. Szczerze mam po prostu tego dość, a nie wiem jak zapanować nad małą i jej paluszkami. Może któraś z Was miała podobną sytuację.?
reklama
Rozwiązanie
W ten chwili przechodzę to samo. Mojemu dwulatkowi odbiło na głowę. Nie dałam rady go uśpić, a to mnie podrapał, sto skopał i wytarmosil za włosy no i jeszcze nie śpi . Pomysł dobry tylko już widzę jak teściowa wylatuje z agenturą, że dziecko maltretuje i nie umiem się nią zająć.. Wypróbuję wszystkich rad które dostałam, jak nic nie pomoże to muszę to przecierpieć..
Pomijam fakt, że już mnie szlag trafia maksymalnie, bo chcieliśmy dzisiaj zacząć wieczorem przygotowania do remontu pokoju, ale ktoś mi plany pokrzyżował
A nie ma swojej przytulanki? Mój syn tak mnie załatwiał, to dałam mu tetrę i od tej pory jest z nią nierozłączny.Cześć. Piszę do Was w pewnej sprawie, może mi pomożecie. Od jakiegoś czasu moja 1,5 roczna córka podczas usypiania wkłada mi palce do oczu, przy tym oczywiście szczypie, drapie itd. próbowałam zabierać jej rączkę, ale jest wielka awantura i płacz. Po takim 15 min. usypianiu moje oczy i skóra wokół nich błaga o zaprzestanie podobnych działań. Szczerze mam po prostu tego dość, a nie wiem jak zapanować nad małą i jej paluszkami. Może któraś z Was miała podobną sytuację.?
mamunia86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2017
- Postów
- 2 233
Mam troje dzieci i każde na tym etapie- z mniejszym bądź większym zaangażowaniem- robiło podobne rzeczy m.in. szczypanie, drapanie, wkładanie palców do nosa rodzica lub ucha itp. Obserwowali na ile mogą sobie pozwolić. Czasem była histeria a czasem to, że nie pozwalam je smieszyło.
Przeszło z czasem.
Przeszło z czasem.
Ostatnia edycja:
[GROUP=][/GROUP]
Ma misia, ale niestety nie przekupiłam jej.A nie ma swojej przytulanki? Mój syn tak mnie załatwiał, to dałam mu tetrę i od tej pory jest z nią nierozłączny.
Mam troje dzieci i każde na tym etapie- z mniejszym bądź większym zaangażowaniem- robiło podobne rzeczy m.in. szczypanie, drapanie, właśnie palców do nosa rodzica lub ucha itp. Obserwowali na ile mogą sobie pozwolić. Czasem była histeria a czasem to, że nie pozwalam je smieszyło.
Przeszło z czasem
No mam nadzieję, że przejdzie, bo na razie jest tragedia
anielka1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 689
Mój 14 miesięczny znowu szarpie moje ucho. Generalnie przytulam go mocno i trochę skutkuje. Szczypie w dzien ze złości, jak tylko mu się coś nie spodoba , potrafi nawet szczypać ścianę, meble, psa ,ehh . U nas inny problem ,też ze spaniem, pobudki z 5 razy w nocy i mega awantura o pierś(((((
Niezły łobuziak.. Moja za to jak jej się coś nie podoba rzuca się na podłogę i krzyczy.. :/ Może spróbuj mu podać łyżeczkę melisy przed snem.Mój 14 miesięczny znowu szarpie moje ucho. Generalnie przytulam go mocno i trochę skutkuje. Szczypie w dzien ze złości, jak tylko mu się coś nie spodoba , potrafi nawet szczypać ścianę, meble, psa ,ehh . U nas inny problem ,też ze spaniem, pobudki z 5 razy w nocy i mega awantura o pierś(((((
Mój też tak ma, że jak jest coś nie tak. To podłogę gryzie i jest dym. Życie a może niech sama zasypia w łóżeczku?Niezły łobuziak.. Moja za to jak jej się coś nie podoba rzuca się na podłogę i krzyczy.. :/ Może spróbuj mu podać łyżeczkę melisy przed snem.
reklama
Ja uważam, że stanowcze podejście i zabranianie robienia krzywdy to jedyne wyjście. Moja mała skubala mi sutek bez względu na to czy zasypiala czy budziła sie na cyca w nocy. Dramat i tragedia dla mnie to była i w przypadku nocnej pobudki koniec spania. Zaczelam wieczorem podczas usypiania kategorycznie zabraniac jej skubania i tlumaczylam że boli i cycus sie obrazi. Oczywiście bunt i krzyk. Trudno. Nie odpuscilam i mam problem z głowy. Teraz sie ładnie przytula. Czasem zdarza się że sie zapomni i wystarczy tylko powiedzieć ' auć boli" i przestaje to robić.
reklama
Zasypia sama w łóżeczku ja siedzę na podłodze i śpiewam kołysanki, a ona wyciąga rękę przez szczebelki i zaczyna "głaskać" jak się odsuwam - awantura.Mój też tak ma, że jak jest coś nie tak. To podłogę gryzie i jest dym. Życie a może niech sama zasypia w łóżeczku?
Podziel się: