reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

'ustrzelenie' płci dziecka

gusiaxxx

Początkująca w BB
Dołączył(a)
12 Kwiecień 2021
Postów
16
Hej, czy udało się Wam ustrzelić płeć dziecka wg wskazówek dotyczących stosunku w czasie owulacji ? W sensie: stosunek w czasie owulacji prognozuje syna, a przed owulacją-córke.
Partner po cichu chciałby synka, jednak boje się, że taki 'efektywny' stosunek tylko raz w miesiącu utrudni zajście w ciążę. Czytałam, że powinno kochać co 2-3 dni. Macie jakieś doświadczenia z tym związane ?
 
reklama
Hej, czy udało się Wam ustrzelić płeć dziecka wg wskazówek dotyczących stosunku w czasie owulacji ? W sensie: stosunek w czasie owulacji prognozuje syna, a przed owulacją-córke.
Partner po cichu chciałby synka, jednak boje się, że taki 'efektywny' stosunek tylko raz w miesiącu utrudni zajście w ciążę. Czytałam, że powinno kochać co 2-3 dni. Macie jakieś doświadczenia z tym związane ?
Rzeczywiście jest taka teoria że w owulację łatwiej "zrobić"😜chłopca bo męskie plemniki są szybsze ale krócej żyją niż damskie.
Powiem tak ja nie próbowałam zaplanować płci dziecka. Mam dwie córki i syna. Dziewczyny były planowane i były starania codziennie lub co drugi dzień a syn to wpadka ale najcudowniejsza na świecie. Itaka był jeden stosunek bez zabezpieczenia w tym cyklu co zaszłam w ciążę i był w owulację. Bardzo boleśnie ja przechodzę więc wiem. Uprzedzałam męża że jest owulacja ale się zapomniał.
Czy to miało jakiś wpływ czy to poprosi zbieg okoliczności ale jakby nie patrzeć teoria się sprawdziła.
Twój partner chce syna ale napewno córkę by pokalochla tak samo jak nie mocniej bo dziewczynki to córeczki tatusiów przynajmniej u mnie
 
Możecie próbować, jednak za bardzo bym się na waszym miejscu nie nastawiała na skuteczność. Mamy z mężem dwoje dzieci. Planowanych, seks uprawialiśmy w czasie okoloowulacyjnym codziennie. Mamy syna i córkę. Myślę, że znajdą się kobiety, które ową teorie potwierdzą (wg mnie bardziej za płeć dziecka odpowiada przypadek, niż faktycznie skuteczność tej metody), jak i takie, które zaprzeczą.
Tak naprawdę prawdę wszystko zależy od plemników partnera 😉
 
Możecie próbować, jednak za bardzo bym się na waszym miejscu nie nastawiała na skuteczność. Mamy z mężem dwoje dzieci. Planowanych, seks uprawialiśmy w czasie okoloowulacyjnym codziennie. Mamy syna i córkę. Myślę, że znajdą się kobiety, które ową teorie potwierdzą (wg mnie bardziej za płeć dziecka odpowiada przypadek, niż faktycznie skuteczność tej metody), jak i takie, które zaprzeczą.
Tak naprawdę prawdę wszystko zależy od plemników partnera 😉
Dokładnie u nas niby teoria się sprawdziła ale czy to rzeczywiście miało wpływ 🤷🤷🤷 niewidomo
 
A tak z czystej ciekawości, z cyklu w którym poczeliście syna, współżyliście tylko w dniu owulacji? A jeżeli tak to skąd wiesz, że akurat tego dnia była owu? Byłaś na monitoringu?
Tak tylko ten jeden raz....jakoś tak wyszło. A wiedziałam że jest owulacja bo bardzo mocno ja czuję ....boli że chodzie zgięta w pół i oczywiście śluz płodny też był. W tym cyklu się przesunęła o tydzień prędzej ale wiedziałam że to jest to bo ból taki jak co miesiąc. Trzy dni później miałam zwykła kontrolna wizytę u gin i potwierdziła mi że jest już po owulacji więc ja wtedy palnelam do gin że widzimy się za miesiec.....nawet umówiłam się na wizytę za miesiec bo czułam że coś się zadziało i miałam racje 😜
 
A tak z czystej ciekawości, z cyklu w którym poczeliście syna, współżyliście tylko w dniu owulacji? A jeżeli tak to skąd wiesz, że akurat tego dnia była owu? Byłaś na monitoringu?
A dopiero się zorientowałam, że ten komentarz wyżej to Twój i jest wyjaśnione 😁

W sumie, na monitoringu nie byłaś. A ból może pojawiać się zarówno przed owu (w skutek rosnącego pęcherzyka) jak i po pęknięciu (pojawia się odrobina płynu w zatoce) więc tak na prawdę to nawet nie ma pewności, że był to dzień owulacji.

No tak jak napisałam wyżej, być może ta metoda zwiększa szansę na wybór płci. Ale ja bym się ani nie nastawiała na jakąś większą skuteczność, ani nie ograniczała do jednego stosunku w ciągu cyklu. Poza tym, aby mieć pewność dnia owulacji, trzebaby się pokusić o monitoring u ginekologa. A tak naprawdę to i tak loteria co się uda ustrzelić 😁
 
A dopiero się zorientowałam, że ten komentarz wyżej to Twój i jest wyjaśnione 😁

W sumie, na monitoringu nie byłaś. A ból może pojawiać się zarówno przed owu (w skutek rosnącego pęcherzyka) jak i po pęknięciu (pojawia się odrobina płynu w zatoce) więc tak na prawdę to nawet nie ma pewności, że był to dzień owulacji.

No tak jak napisałam wyżej, być może ta metoda zwiększa szansę na wybór płci. Ale ja bym się ani nie nastawiała na jakąś większą skuteczność, ani nie ograniczała do jednego stosunku w ciągu cyklu. Poza tym, aby mieć pewność dnia owulacji, trzebaby się pokusić o monitoring u ginekologa. A tak naprawdę to i tak loteria co się uda ustrzelić 😁
Oczywiście się zgodzę z tobą bo jak mnie boli to nie chwilę tylko z trzy dni
 
reklama
O to bardzo ciekawe:) zawsze myślałam że to ,,tylko" genetyka ze jesteśmy skazani na dziewczynki;) niestety nie wiem kiedy miałam owulacje bo te starania były raczej spontaniczne
 
Do góry