reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ustalenie ojcostwa...

reklama
Ale nikt jej tutaj nie oskarża. Nikt nie mowi ze ona Ciebie wkręca.
Po prostu my nie jesteśmy w stanie Ci powiedzieć kto jest ojcem.
Jeśli ona tak to przeżywa to niestety albo musicie się zapożyczyć lub wziąć "kredyt" jeśli macie taką zdolnosc i zrobić ten test dla dobra psychiki dla waszego obojga bo raz, że:
1) Ty nie wiesz co będzie, czy będziesz potrafił je zaakceptować jesli się okaże ze to nie jest Twoje dziecko.
2) dziewczyna nabawi się takiej depresji, że będzie musiała być pod opieką psychiatry. Ba, ona zresztą już powinna się wybrać do psychiatry bo to ze czyta i ryczy to już jest sygnał że naprawdę zle to znosi.
 
Z czystej matematyki wychodzi że faktycznie jest tak jak mówi pani doktor :) Ale ciąża to nie matematyka, owulacja mogla być kilka dni po stosunku, implantacja też trwać te 2-3 dni dłużej i będziesz wychowywał nie swoje dziecko :)
Na moje oko 50 na 50 :)
 
Drogie przedmówczynie ! Jedynie @frez.ja1987 określiła trafnie prawdopodobieństwo. Sprawca ciąży może być autor a może nie być. 50 %. Wszystkie przyjmujecie nader optymistyczne założenie, że „partnerka” mówi prawdę.

Autorze. Nawet jeśli te „dane” są zgodne z prawdą - plemniki mają jakąś żywotność, dla wieku ciąży ważniejsza jest owulacja niż stosunek. Stosunek przerywany (i to tylko w oświadczeniu kobiety) to bardzo niepewna metoda zaprzeczenia ojcostwa.

Koszt testu prenatalnego to koszt jednorazowych alimentów! Jeśli nie masz - raczej pożycz tę kwotę raz teraz niż co miesiąc po rozwiązaniu.

Masz to szczęście, że dobrowolnie nie musisz ponosić żadnych kosztów. Daj się pozwać. To powódka musi udowodnić Twoje ojcostwo.

Badania można też zrobić po ewentualnych narodzinach.
Testy na ojcostwo można robić bez pozywania się i kosztów sądowych.

Te prenatalne są drogie, te po narodzinach mają tą wadę, że okres prenatalny zostaje pod znakiem zapytania.

Możesz uznać, że to Twoje tylko dla formalności zrobić test po porodzie - i co jak już zaakceptujesz dziecko a okaże się nie Twoje?

Sex przerywany nie jest skuteczną metodą antykoncepcyjną.
Masz 50% szans musisz się zastanowić 8-)

Nikt tu za Ciebie decyzji nie podejmie, tylko test jednoznacznie określi kto jest ojcem.
 
reklama
Dokładnie tak jak wyżej, szanse są pół na pół. Zrób test na ojcostwo i będziesz wiedzieć czy to Twoje dziecko czy nie. Inaczej nie da się tego stwierdzić.
 
Do góry