reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

UŚMIECHNIJ SIĘ ;))

reklama
A to "dostałam" od moich uczniów...

Graniastosłup ma kąty różnej długości

Graniastosłup ma 6 boków i 9 kotów... (jeden uciekł do Krzymka :confused:)
 
Dwie siostry zakonne:
Matematyka i Logika, przechadzaja się po parku blisko zakonu. Jest
późno i zaczyna się ściemniać.

SM: zauważyłaś tego mężczyznę, który nas śledzi? Kto wie, czego chce od nas...
SL: to logiczne chce nas zgwałcić.
SM: o Boże, o Boże, zbliża się do nas dogoni nas za 5' i 18". Co robimy??
SL: jedyne logiczne rozwiązanie to przyspieszyć kroku.
SM: o Boże, o Boże, to nic nie dało.
SL: Oczywiście, logicznie rzecz biorąc on także przyspieszył.
SM: o Boże, o Boże, dystans się zmniejszył, dogoni nas za 1" i 44"!!
SL: jedyne logiczne rozwiązanie, to sie rozdzielić: ty idź na prawo ja na lewo. Logicznie rzecz biorąc, nie może iść za obiema.

Mężczyzna decyduje się iść za siostrą Logika.
Siostra Matematyka dociera do zakonu cała i zdrowa, ale bardzo
zaniepokojona o druga, która wraca kilka minut później.
SM: siostro Logiko, o Boże dzieki, o Boże!! Opowiadaj, opowiadaj!!
SL: logicznie rzecz biorąc mężczyzna mógł iść tylko za jedną z nas i
wybrał mnie.
SM: (troche wkurzona) tak, tak wiem, a potem??
SL: zgodnie z zasadami logiki, ja biegłam coraz szybciej i tak samo robił on
SM: tak, tak, a potem??
SL: zgodnie z logiką ,dogonił mnie.
SM: o Boże, o Boże i co zrobiłaś??
SL: jedyną logiczną w tej sytuacji rzecz: podciągnęłam habit do góry!
SM: o Boże, o mój Boze! a on?
SL: zgodnie z zasadani logiki : opuścił spodnie!
SM: o Jezus Maria! I co się stało??
SL: logiczne!! Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niż
mężczyzna z opuszczonymi spodniami!!

A WY WSZYSTKIE, KTÓRZY MYŚLICIE O ŚWIŃSTEWKACH........
PIĘĆ ZDROWASIEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Pewnego razu pastuch przepędza swoje owce z jednego pastwiska na drugie.
Nagle, w kłębach kurzu i z rykiem silnika zatrzymało się przy nim
nowiutkie BMW. Kierowcą był młody człowiek w garniturze Prada,butach
Gucci, okularach Dior... (you get the point). Typowy Yuppie. Koleś
wystawił łeb przez opuszczana szybkę i pyta pastucha:



- Jeżeli powiem ci ile dokładnie masz owiec w stadzie, dasz mi jedną z
nich?

Owczarz popatrzył na typa, na swoje stado i odpowiedział:



- Jasne, czemu nie?


Yuppie wysiadł z auta. Wyciągnął notebook DELL podłączony do komórki
ATT. Połączył się z Internetem, wszedł na stronę NASA i za pomocą GPS
dokładnie określił swoją pozycję. Następnie podał ja do innego satelity
NASA, który zrobił zdjęcie obszaru w wysokiej rozdzielczości. Młody
człowiek otworzył zdjęcie używając Adobe Photoshop,przekonwertował plik
i wysłał go do centrum obróbki zdjęć cyfrowych w Hamburgu. Po kilku
sekundach na palmtopa przyszedł mail informujący go, ze zdjęcie zostało

obrobione i podający adres, pod którym zostały zmagazynowane dane.
Wszedł więc do bazy danych SQL i ściągnął dane, a następnie nakarmił
nimi arkusz Excel wypchany setkami skomplikowanych formułek. Po
otrzymaniu wyniku wydrukował na swojej mini drukarce HP LaserJet pełny
150-stronicowy raport. Podał go pastuchowi i powiedział:



- Masz w stadzie 1586 owiec.
- To prawda - powiedział owczarz. - Jak przypuszczam, chcesz teraz
wybrać sobie jedna z nich?

- Naturalnie.



Owczarz stał spokojnie, obserwując młodego człowieka rozglądającego się
wśród stada, wybierającego zwierzaka, a następnie pakującego go do
bagażnika nowiutkiego BMW. Owczarz odezwał się znowu:



- Ty, a jak ja tobie powiem jaki jest twój zawód, to oddasz mi
zwierzaka?



Yuppie pomyślał przez chwilkę, a następnie odparł:



- Jasne, czemu nie?



- Jesteś przedstawicielem handlowym - powiedział pastuch.



- O rany, niesamowite! Jak zgadłeś?


- Nie musiałem zgadywać, to oczywiste - rzekł owczarz. - Zjawiłeś się
tutaj nie wzywany, żądając zapłaty za odpowiedź, którą znałem, na
pytanie, którego nigdy nie zadawałem. A w dodatku ***** wiesz o mojej
robocie! Oddawaj psa!!!
 
ihihih dobre :-D:-D:-D
spotkaly sie dwie kolezanki jedna mowi do drugiej moj maz zostal potrojnym impotentem
jak sie stalo pyta kolezanka]

nie dosc ze obcieli mezowi jadra , to jak wychodzil ze szpitala polamal wszystkie palce i przegryzl sobie jezyk .....
 
reklama
Rozmowa młodych tuż przed ślubem:
On: Hurra! Nareszcie! doczekać się nie mogłem!
Ona: A czy możesz kiedyś ode mnie odejść?
On: nawet o tym nie myśl.
Ona:Ty mnie kochasz?
On : oczywiście.
Ona : będziesz mnie zdradzać?
On: nie! skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona:Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
On : Mogę ci ufać?

Po ślubie tę rozmowę trzeba przeczytać od dołu do góry.
 
Do góry