Hej dziewczyny mam wielki problem z moim synkiem.A doslownie jest ich kilka i nie wiem jak sobie z tym poradzic.
1-nie chce jesc sztuccami,jak byl mlodszy jeszcze probowal a teraz nie moge go nauczy.probowalam wszystkiego,zostawialam na stoliku zeby sam jadl ale przez dwa dni nie ruszyl obiadu.
2- nie chce sie sam ubierac choc wiem ze potrafi,woli stac goly i plakac niz sie ubrac,wkoncu po jakims czasie ubieram go sama bo by tak stal caly dzien
3-na noc ma jeszcze pampersa,jak wstaje to pampers jest mokry ze prawie przecieka wiec jak go oduczyc spania z pampersem?
4-jest strasznie upartym dzieckiem,jak idziemy do znajomych i jesli sie ktos odezwie to zaczyna plakac,po chwili sie uspokaja no ale bywa to meczace.
Moze ja go zle wychowuje?moze powinnam go oddac juz do przedszkola?caly czas spedza ze mna,ale staram sie z nim wychodzic jak najczesciej zeby mial kontakt z innymi dziecmi.
Dziewczyny pomozcie
1-nie chce jesc sztuccami,jak byl mlodszy jeszcze probowal a teraz nie moge go nauczy.probowalam wszystkiego,zostawialam na stoliku zeby sam jadl ale przez dwa dni nie ruszyl obiadu.
2- nie chce sie sam ubierac choc wiem ze potrafi,woli stac goly i plakac niz sie ubrac,wkoncu po jakims czasie ubieram go sama bo by tak stal caly dzien
3-na noc ma jeszcze pampersa,jak wstaje to pampers jest mokry ze prawie przecieka wiec jak go oduczyc spania z pampersem?
4-jest strasznie upartym dzieckiem,jak idziemy do znajomych i jesli sie ktos odezwie to zaczyna plakac,po chwili sie uspokaja no ale bywa to meczace.
Moze ja go zle wychowuje?moze powinnam go oddac juz do przedszkola?caly czas spedza ze mna,ale staram sie z nim wychodzic jak najczesciej zeby mial kontakt z innymi dziecmi.
Dziewczyny pomozcie