reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Umowa zlecenie a ciąża

Dołączył(a)
12 Grudzień 2017
Postów
8
Witam,nie wiem czy tutaj jest miejsce na takie pytanie,ale moze ktos wie cos na ten temat i pomoze :)
Pracuje od polowy maja 2017 na umowe zlecenie z oplacanymi skladkami chorobowymi. Jestem na najniższej krajowej. W kazdym miesiacu pracuje rozna ilosc dni a co za tym idzie mam różne kwoty wyplaty.
Umowe mam na pelen etat,ale chodze do pracy kilka do kilkunastu dni w miesiacu. Nie mam umowy na okreslony czas. Chcemy starac sie o drugie dziecko. Jednak zastanawia mnie to jak bylaby naliczana kwota zasilku chorobowego skoro nie pracuje pelnego roku ani nie mam jednakowego wynagrodzenia. Jezeli ktos bylby w stanie pomoc to bylabym wdzieczna :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rozwiązanie
Małżeństwo nie ma nic do tego, ja byłam po ślubie i za jeden miesiąc mi wyrównywali do 1000zł (niestety, "za wcześnie" urodziłam synka i nie załapałam się na rok kosiniakowego).

.
Dlatego napisalam, by to sprawdzila :) . Kiedys tu cos dziewczyny pisaly wlasnie o tym, ale , ze ja "nie w temacie, to zbytnio w szczegoly sie nie wdawalam. Dzieki za te informacje :)
Małżeństwo nie ma nic do tego, ja byłam po ślubie i za jeden miesiąc mi wyrównywali do 1000zł (niestety, "za wcześnie" urodziłam synka i nie załapałam się na rok kosiniakowego).

.
Dlatego napisalam, by to sprawdzila :) . Kiedys tu cos dziewczyny pisaly wlasnie o tym, ale , ze ja "nie w temacie, to zbytnio w szczegoly sie nie wdawalam. Dzieki za te informacje :)
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry