reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Umowa o pracę do wrzesnia

Martini007

Początkująca w BB
Dołączył(a)
13 Maj 2020
Postów
23
Witam. Mam pytanie. Umowę w pracy mam do 10 września. Pracuje w tej firmie 3 lata. I tutaj rodzi się pytanie... Czy jeżeli zaszłabym w ciążę np. w lipcu czy w sierpniu to mam pieniążki wypłacane do dnia porodu a późniejj idę na macierzyński, czy... Słyszałam że ciąża musi ukończyć 3 miesiąc przed końcem umowy o pracę bo gdy np. Zajdę w sierpniu to żadne pieniążki mi się nie należą... Ktos rozwieje moje wątpliwości??

I jeszcze jedno pytanie. Staramy się już od roku o dzidziusia. Pół roku sami, później poszłam do gin i sprawdził że wszystko jest ok, tylko nie podobały mu się liczne pęcherzyki wokół jajników. Nie jest to niby PCOS i powiedział że od zapisanych tabletek to zniknie i uda się. Od pół roku biorę ovarin i acard i nic... Partner wyniki ma książkowe. Ktos był w podobnej sytuacji? Pozdrawiam i przepraszam że tak się rozpisałam. To mój pierwszy post, a mam milion wątpliwości...
 
reklama
Rozwiązanie
Każdy inaczej pisze... Nie wiadomo kogo słuchać.. Dziewczyny wyżej już mówiły że trzeba mieć skończony 3 miesiąc i zacząć 4 miesiąc ciąży a ty teraz mówisz o 4 tygodniu ciąży...

Przeczytaj przepisy, mówią o 3 miesiącu.

4 tydzień by Cię chronił gdybys była na stałej umowie a pracodawca chciałby Cię zwolnić. Wtedy i w 1 tygodniu ciąży nie może (tak, prawo działa tu wstecz).
Musiałabyś zajść w ciąże od razu by przed wrześniem skończyć 3 miesiąc. Spore ryzyko, bo jak coś się przesunie to tracisz źródło dochodu w ciąży i szanse na przyzwoity macierzynski... ja bym się obawiała tak dużej niestabilności finansowej.
Czyli załóżmy, że jakby udało się dopiero w sierpniu to od sierpnia do dnia rozwiązania co się dzieje w takim razie?
 
reklama
Czyli załóżmy, że jakby udało się dopiero w sierpniu to od sierpnia do dnia rozwiązania co się dzieje w takim razie?

Umowę masz do września tak? Wiec od września jesteś bezrobotna i jako ciężarna bezrobotna masz takie prawa jak każda inna osoba bez pracy - możesz iść na zasiłek dla bezrobotnych.
Od porodu natomiast macierzyński, tzw kosiniankowe - to marne 1000 zł.
 
Jeśli urodzisz przed terminem, to do końca umowy będziesz na urlopie macierzyńskim, a po jej rozwiazaniu będziesz pobierała zasiłek. Jeśli zakład zatrudnia więcej niż 20 pracowników, to za urlop wypłaci Ci zakład pracy (a jeśli mniej to ZUS).
Wraz z końcem umowy pracodawca ma obowiązek wypłacić ekwiwalent za niewykorzystany urlop i wręczyć świadectwo pracy.
Rozumiem ,czyli ten zasilek po skończeniu umowy i tak wyplaca mi pracodawca? Bo zaklad zatrudnia wiecej niz 20 osob. Przepraszam,ale chce miec pewnosc ze mnie nie wycyckaja ;)
 
@Ewka34 Nie - zasiłek już wypłaca ZUS. Pracodawca będzie musiał wypłacić za okres od porodu do dnia rozwiązania umowy, czyli od dnia porodu do 31 grudnia. Od 1 stycznia wypłaty przejmie ZUS
 
Umowę masz do września tak? Wiec od września jesteś bezrobotna i jako ciężarna bezrobotna masz takie prawa jak każda inna osoba bez pracy - możesz iść na zasiłek dla bezrobotnych.
Od porodu natomiast macierzyński, tzw kosiniankowe - to marne 1000 zł.
Dokładnie tak jest 🙂 Jeśli umowa kończy się, gdy jesteś w 3 miesiącu ciąży, to przedłuża się ona do dnia porodu. Jeśli jesteś np. w drugim miesiącu, to pracodawca nie musi jej przedłużać. Niestety...🤷

Tu z jakiejś strony internetowej cytat:
"Gdy umowa o pracę na czas określony wygasa przed upłynięciem 3 miesiąca ciąży, pracodawca nie jest zobowiązany do jej przedłużenia – w takiej sytuacji może, choć nie musi, zaproponować zawarcie kolejnej umowy. Jeżeli tak się nie stanie, pracownica musi poszukać nowego miejsca zatrudnienia". (Link do: umowa na czas określony a ciąża – o czym należy wiedzieć? | Randstad).
 
@Ewka34 W tym przypadku umowa będzie musiała zostać przedłużona do dnia porodu, więc w świetle prawa będziesz pracownica. Dokumenty (wniosek o macierzyński i akt urodzenia) przekazujesz pracodawcy. W Twoim przypadku będzie należał Ci się zasiłek macierzyński (ze średniej z 12 m-cy) - chyba że jest to mniej niż 1000zl to Ci kosiniakowe wyrówna.
A do tego wyrownania trzeba skladac jakies dodatkowe pismo czy zus sam przy wyplatach wyrowna do 1000?
 
Dokładnie tak jest 🙂 Jeśli umowa kończy się, gdy jesteś w 3 miesiącu ciąży, to przedłuża się ona do dnia porodu. Jeśli jesteś np. w drugim miesiącu, to pracodawca nie musi jej przedłużać. Niestety...🤷

Tu z jakiejś strony internetowej cytat:
"Gdy umowa o pracę na czas określony wygasa przed upłynięciem 3 miesiąca ciąży, pracodawca nie jest zobowiązany do jej przedłużenia – w takiej sytuacji może, choć nie musi, zaproponować zawarcie kolejnej umowy. Jeżeli tak się nie stanie, pracownica musi poszukać nowego miejsca zatrudnienia". (Link do: umowa na czas określony a ciąża – o czym należy wiedzieć? | Randstad).

„Przed upłynięciem” - czyli kobieta musi być już w 4 miesiącu, 3 musi być skończony.
 
Dokładnie tak jest 🙂 Jeśli umowa kończy się, gdy jesteś w 3 miesiącu ciąży, to przedłuża się ona do dnia porodu. Jeśli jesteś np. w drugim miesiącu, to pracodawca nie musi jej przedłużać. Niestety...🤷

Niestety ? Kurcze, postawcie się w miejscu pracodawcy.

Ciąży w pierwszych 3-4 miesiącach nie widać i mówić o niej nie trzeba. Jeśli pracownik jest dobry to przecież pracodawca go zostawi.

Jeśli nie i chce zakończyć współpracę to naprawdę uważacie, że fair jest zmuszanie pracodawcy do przedłużania umowy tylko dlatego, że kobieta jest w ciąży? Przecież to ogromne koszta (chociażby pierwsze 33 dni L4 płaci pracodawca...) - pracodawcy to też ludzie, też mają rodziny do wykarmienia a dodatkowo pracowników na utrzymaniu...
Polskie prawo jest i tak totalnie pro-pracownicze i pro-rodzinne, w wielu przypadkach chroniąc kobietę i obciążając pracodawcę tylko ze względu na ciąże...
 
reklama
@kasiaa91 I jeszcze do tego trzeba dodać, że zapłaci jeszcze za niewykorzystany urlop, kiedy to pracownica była na zwolnieniu. Czyli kolejna miesięczna pensja... Aaa zapomniałam - przecież pracodawcy śpią na pieniądzach, więc dla nich to pikuś...
 
Do góry