reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ułożenie główkowe, ucisk na pęcherzu

Pola2212

Aktywna w BB
Dołączył(a)
27 Maj 2021
Postów
94
Hej dziewczyny, u mnie 22 tydzień ciąży. Mój maluch ułożony jest „główkowo” bardzo często uciska mi pęcherz, szybko zaczął kopać, bo już w 19 tygodniu i to dość intensywnie. Czasem jak kopnie gdzieś wyżej to czuję jak odbija się od pęcherza, ale najgorzej przy chodzeniu, ma takie momenty, że mam wrażenie jakby się położył na nim głową. Ciężko postawić krok, bo czuję jakbym miała zaraz popuścić chociaż w pęcherzu pusto. Któraś z was to przechodzi/ła? :)
 
reklama
U mnie jak się zamachnie to wszystko widać, także nie ma szans na ukrycie :)
Trochę zazdroszczę, bo moja mała okłada mnie bez litości, za to kiedy ktoś inny chce ją poczuć, to nieruchomieje. Tak samo z nagraniem jej ruchów - sięgam po telefon, odpalam kamerę i akcja staje. Odłożę /wyłączę aparat - znów fisiuje. I tak w kółko 😂 Dobrze, że reaguje na dotyk i głos mojego męża (na ten moment miota się już, kiedy ten tylko wraca z pracy, a głos ma potężny), bo jeszcze rodzina robiłaby ze mnie wariatkę, która uważa leciutkie podrygi za nie wiadomo jak mocne sensacje, kiedy "za kulisami" mój brzuch lata bardziej niż fale na Bałtyku 😂
 
reklama
No ja niestety do końca juz w łóżku;( tylko WC, jedzenie, czasami obiad zrobię i spowrotem do łóżka bo szyjka sie skraca, a nie chciałabym wyladowac w szpitalu wcześniej niż to będzie konieczne także grzecznie leżę :). Na szczęście mąż wszystko robi także nie jest źle.
Współczuję, zwłaszcza, że to dopiero 33 tydzień. Ale trzymam kciuki, żeby to oczekiwanie szybko ci zleciało, a upały nie dawały już tak w kość. U mnie w drugą stronę - mam nadzieję, że młoda szybko zmieni lokal na większy 🙈
 
No ja niestety do końca juz w łóżku;( tylko WC, jedzenie, czasami obiad zrobię i spowrotem do łóżka bo szyjka sie skraca, a nie chciałabym wyladowac w szpitalu wcześniej niż to będzie konieczne także grzecznie leżę :). Na szczęście mąż wszystko robi także nie jest źle.
O kurczę :( Ja też staram się leżeć i odpoczywać, ale ze względu na to, że jak postoję to brzuch mi się bardzo napina/twardnieje, ale lekarz sprawdzał i z szyjką wszystko w porządku. Ostatnio mnie złapał taki ból, jakby skurcz, że znieruchomiałam na kilka minut. Niestety z tym twardnieniem brzucha mam problemy z jakimkolwiek spacerem czy większym sprzątaniem, muszę się położyć i odpocząć dłuższą chwilę, żeby przeszło. Na dniach będę znowu zgłaszać prowadzącemu, może jakąś większą dawkę magnezu zaleci czy coś w podobie.
 
Trochę zazdroszczę, bo moja mała okłada mnie bez litości, za to kiedy ktoś inny chce ją poczuć, to nieruchomieje. Tak samo z nagraniem jej ruchów - sięgam po telefon, odpalam kamerę i akcja staje. Odłożę /wyłączę aparat - znów fisiuje. I tak w kółko 😂 Dobrze, że reaguje na dotyk i głos mojego męża (na ten moment miota się już, kiedy ten tylko wraca z pracy, a głos ma potężny), bo jeszcze rodzina robiłaby ze mnie wariatkę, która uważa leciutkie podrygi za nie wiadomo jak mocne sensacje, kiedy "za kulisami" mój brzuch lata bardziej niż fale na Bałtyku 😂
Ja już mam kilka nagrań, udało się uchwycić, ale nic dziwnego jak atakuje seriami kopnięć :) u nas zauważyłam, że „zamiera” jak słyszy tatę, a ja z kolei jak mówię do niego i kładę rękę to od razu się uruchamia
 
Ja już mam kilka nagrań, udało się uchwycić, ale nic dziwnego jak atakuje seriami kopnięć :) u nas zauważyłam, że „zamiera” jak słyszy tatę, a ja z kolei jak mówię do niego i kładę rękę to od razu się uruchamia
Haha, mój też przestaje się ruszać jak tylko męża słyszy, albo jak mąż rękę położy 😆
 
O kurczę :( Ja też staram się leżeć i odpoczywać, ale ze względu na to, że jak postoję to brzuch mi się bardzo napina/twardnieje, ale lekarz sprawdzał i z szyjką wszystko w porządku. Ostatnio mnie złapał taki ból, jakby skurcz, że znieruchomiałam na kilka minut. Niestety z tym twardnieniem brzucha mam problemy z jakimkolwiek spacerem czy większym sprzątaniem, muszę się położyć i odpocząć dłuższą chwilę, żeby przeszło. Na dniach będę znowu zgłaszać prowadzącemu, może jakąś większą dawkę magnezu zaleci czy coś w podobie.
Ja wiem doskonale o co chodzi. Ale już bliżej niż dalej na szczęście :)
Przed chwilą jak wstawiłam to tak mnie mocno zabolało coś z prawej strony na dole brzucha, musiałam wrócić szybko do poprzedniej pozycji 🤨😬 nie mam zielonego pojęcia co to było ale teraz mnie ciągnie cały czas.... pierwszy raz mam takie coś 🙄
 
No to mi chyba rośnie córeczka tatusia, bo na każdy dotyk ojca i jego głos tańczy mi cancana. On póki co zadowolony. Zobaczymy co będzie później, już po wykluciu, jak też nie będzie mu tak dawać spokoju 😂
 
Ja wiem doskonale o co chodzi. Ale już bliżej niż dalej na szczęście :)
Przed chwilą jak wstawiłam to tak mnie mocno zabolało coś z prawej strony na dole brzucha, musiałam wrócić szybko do poprzedniej pozycji 🤨😬 nie mam zielonego pojęcia co to było ale teraz mnie ciągnie cały czas.... pierwszy raz mam takie coś 🙄
Miałam podobny napad kilka tygodni temu. Jak mnie ścisnęło z bólu, to przez dobre 10 minut chodziłam zgięta w pół, jak babcia z balkonikiem, bo brzuch nie chciał mi się rozluźnić. Myślałam, że wgryzę się w blat w kuchni.
 
Ja wiem doskonale o co chodzi. Ale już bliżej niż dalej na szczęście :)
Przed chwilą jak wstawiłam to tak mnie mocno zabolało coś z prawej strony na dole brzucha, musiałam wrócić szybko do poprzedniej pozycji 🤨😬 nie mam zielonego pojęcia co to było ale teraz mnie ciągnie cały czas.... pierwszy raz mam takie coś 🙄
Z tego co wiem właśnie ten ból jest charakterystyczny dla wiązadła obłego. Ja często odczuwam tam właśnie kłucia, rwania i miałam kilka dni temu problem, żeby zejść po schodach, a czasem nie mogę się podnieść i czekam aż przestanie, bo nie mogę się wyprostować. Ginekolog tłumaczył mi to tak właśnie, trzeba też uważać, żeby zbyt szybko nie wykonać jakiegoś ruchu/nie wstawać za szybko.
 
reklama
Z tego co wiem właśnie ten ból jest charakterystyczny dla wiązadła obłego. Ja często odczuwam tam właśnie kłucia, rwania i miałam kilka dni temu problem, żeby zejść po schodach, a czasem nie mogę się podnieść i czekam aż przestanie, bo nie mogę się wyprostować. Ginekolog tłumaczył mi to tak właśnie, trzeba też uważać, żeby zbyt szybko nie wykonać jakiegoś ruchu/nie wstawać za szybko.
Ooo dobrze wiedzieć :) W pierwszej chwili to się wystraszyłam bo pierwszy raz tak miałam.
Ale przed chwilą byla u mnie akurat położna, posłuchałam serduszka, wszystko w porządku A to najważniejsze :)
A coś Ci jeszcze dokuczało w czasie trwania ciąży? A jak obciążenie glukozą ?
 
Do góry