Hej dziewczyny, u mnie 22 tydzień ciąży. Mój maluch ułożony jest „główkowo” bardzo często uciska mi pęcherz, szybko zaczął kopać, bo już w 19 tygodniu i to dość intensywnie. Czasem jak kopnie gdzieś wyżej to czuję jak odbija się od pęcherza, ale najgorzej przy chodzeniu, ma takie momenty, że mam wrażenie jakby się położył na nim głową. Ciężko postawić krok, bo czuję jakbym miała zaraz popuścić chociaż w pęcherzu pusto. Któraś z was to przechodzi/ła?
reklama
U mnie też tak było. Młoda uaktywniła się około 20 tygodnia i ostro wojuje do tej pory (37 tydzień). Wagowo dość mocno wybija się poza granice skali dla danych tygodni, więc może twoje maleństwo też ma więcej siły z tego samego powodu
Hej, ja aktualnie jestem w 33tc Mniej więcej od 20 tc synek jest ułożony główkowo, praktycznie cały czas uciska mi na pecherz, momentami czuje takie jakby kłucie. Bardzo lubi szurac mi po pęcherzu co akurat nie należy do miłych odczuć No i oczywiście przez to juz 13 tygodni chodzę do łazienki co 30-60 min, co przez rosnacy brzuch robi się coraz bardziej męczące. Także życzę wytrwałości
Wagowo stoi całkiem nieźle, więc stąd pewnie ta siła, a w dodatku chłopak. Moja pierwsza ciąża i nie spodziewałam się nawet tak solidnych kopnięćU mnie też tak było. Młoda uaktywniła się około 20 tygodnia i ostro wojuje do tej pory (37 tydzień). Wagowo dość mocno wybija się poza granice skali dla danych tygodni, więc może twoje maleństwo też ma więcej siły z tego samego powodu
Ja od samego początku ciąży mam z tym problem, a teraz to wręcz kosmos. W nocy potrafię budzić się co pół godziny, zaledwie na kilka kropel może dlatego, że u mnie brzuszek już sporo urósł, a tu jeszcze tyle czasu. Śmieję się, że teraz nadrabiam zaległości, bo przed ciąża wizyta w toalecie max 3 razy w ciągu dnia.Hej, ja aktualnie jestem w 33tc Mniej więcej od 20 tc synek jest ułożony główkowo, praktycznie cały czas uciska mi na pecherz, momentami czuje takie jakby kłucie. Bardzo lubi szurac mi po pęcherzu co akurat nie należy do miłych odczuć No i oczywiście przez to juz 13 tygodni chodzę do łazienki co 30-60 min, co przez rosnacy brzuch robi się coraz bardziej męczące. Także życzę wytrwałości
Kiedy ja mówiłam o tym w rodzinie, to też nikt mi nie wierzył, bo jak to tak, przecież to za wcześnieWagowo stoi całkiem nieźle, więc stąd pewnie ta siła, a w dodatku chłopak. Moja pierwsza ciąża i nie spodziewałam się nawet tak solidnych kopnięć
Ja od samego początku ciąży mam z tym problem, a teraz to wręcz kosmos. W nocy potrafię budzić się co pół godziny, zaledwie na kilka kropel może dlatego, że u mnie brzuszek już sporo urósł, a tu jeszcze tyle czasu. Śmieję się, że teraz nadrabiam zaległości, bo przed ciąża wizyta w toalecie max 3 razy w
No ja powiem Ci, że teraz jestem na takim etapie ze ciężko mi zasnąć i jak juz chce mi się spać jestem na granicy zaśnięcia to musze iść siku i tak w kółko Dzis łącznie spalam 4h - 2h w nocy i 2 h po południu. No i upały tez zrobiły swojeJa od samego początku ciąży mam z tym problem, a teraz to wręcz kosmos. W nocy potrafię budzić się co pół godziny, zaledwie na kilka kropel może dlatego, że u mnie brzuszek już sporo urósł, a tu jeszcze tyle czasu. Śmieję się, że teraz nadrabiam zaległości, bo przed ciąża wizyta w toalecie max 3 razy w ciągu dnia.
Ja na szczęście przesypiam „do końca” tylko pobudki częste na toaletę, a upały to fakt, w ciąży bardzo uciążliwe. Ja często łapię zadyszkę, po schodach wchodzę na ratyNo ja powiem Ci, że teraz jestem na takim etapie ze ciężko mi zasnąć i jak juz chce mi się spać jestem na granicy zaśnięcia to musze iść siku i tak w kółko Dzis łącznie spalam 4h - 2h w nocy i 2 h po południu. No i upały tez zrobiły swoje
reklama
U mnie jak się zamachnie to wszystko widać, także nie ma szans na ukrycieKiedy ja mówiłam o tym w rodzinie, to też nikt mi nie wierzył, bo jak to tak, przecież to za wcześnie
reklama
No ja niestety do końca juz w łóżku;( tylko WC, jedzenie, czasami obiad zrobię i spowrotem do łóżka bo szyjka sie skraca, a nie chciałabym wyladowac w szpitalu wcześniej niż to będzie konieczne także grzecznie leżę . Na szczęście mąż wszystko robi także nie jest źle.Ja na szczęście przesypiam „do końca” tylko pobudki częste na toaletę, a upały to fakt, w ciąży bardzo uciążliwe. Ja często łapię zadyszkę, po schodach wchodzę na raty
Podziel się: