reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ulewanie dziecka po 2 3 godzinach

Dołączył(a)
24 Październik 2024
Postów
1
Witam wszystkie mamusie.
Synek urodził się we wrześniu. Karmiony mm od urodzenia na Bebilonie. Zaczal nam strasznie ulewac, więc zaczelam dawać mleko bebilon ar. Ale to nic kompletnie nie dało. Ulewa noskiem, buzka aż chlusta tym mlekiem nawet po 2 3 godzinach. Zjada około 120-150 ml mleka. Byliśmy u pediatry. Podejrzewa refluks i alergie. Przeszliśmy na mleko Bebilon pepti syneo. Narazie jesteśmy 3 dzien ale nadal dalej ulewa. Mam dawać też syropek przexorefluksowy. Po syropie jest trochę lepiej. Czy któraś z mam miała podobnie ? Po jakim czasie nowe mleko zacznie działać?
 
reklama
Chlustanie mlekiem przez nos nie nazwałbym ulewaniem. Moje dzieci tak miały zaraz po podaniu mm. Dlatego byłam zmuszona być kpi jak najdłużej. Skoro jest taki problem dlaczego lekarz nie spróbuje nutramigenu czy neocate. To mleka na alergię pokarmowa. "Uwielbiam" decyzję lekarzy, którzy poważne problemy usiłują zakryć syropkiem zamiast skierować dziecko na badania i sprawdzić jaka jest przyczyna. Skoro lekarz podejrzewa jakieś jednostki chorobowe, to warto wybrać sie na badania zamiast częstować dziecko lekami. One mają różne nośniki, które przy alergii mogą sie nie sprawdzić.
 
Ale przecież dostał pepti?

U nas problemy zaczęły się normować ok 1 r.ż.
Największy absurd jaki istnieje to przy alergii na mleko, czy białko krowie wciąż podawać mleko krowie tylko bardziej pocięte zamiast szukać np zamienników roślinnych. Najbardziej pocięty jest neocate. Niestety u mojej córki to sie nie sprawdziło. Wciąż uczulalo, choć już nie w tak dużym stopniu jak np pepti. Wszystko trzeba dostosować do dziecka. Tylko wpierw trzeba wiedzieć z czym sie mierzymy. Moje dziecko też w ciemno dostawało syropki. A jak jechaliśmy do szpitala to potrafiłam dostać telefon do domu, by syropem natychmiast odstawić. Więc proszę mi wierzyć, że mam mocno ograniczone zaufanie do lekarzy zwłaszcza takich, którzy bez badań wiedzą lepiej co dziecku dolega.
 
Do góry