moje dziecki ma 4 miesiące od pewnego czasu około 3 tygodnie pojawiły się na pośladkach czerwone łuszczące się placyki krosti,
które zaogniaja się podczas kąpieli.byłam ukilku lekarzy , jeden stwierdził że to skaza białkowa a inny że azs. malec nie może
spać w nocy . wspomne że karmię go piersią, odstawiłam z mojej dziety mleko i wszystkie jego pochodne około półtora tygodnia temu
a plamy nie znikają .kąpię małego w oilatum imyję mydełkiem sebamed, do smarowania stosuję diprobase. proszę o opinie czy to skaza
białkowa czy może zawcześnie na poprawę a może to pieluszkowe zapalenie skóry
które zaogniaja się podczas kąpieli.byłam ukilku lekarzy , jeden stwierdził że to skaza białkowa a inny że azs. malec nie może
spać w nocy . wspomne że karmię go piersią, odstawiłam z mojej dziety mleko i wszystkie jego pochodne około półtora tygodnia temu
a plamy nie znikają .kąpię małego w oilatum imyję mydełkiem sebamed, do smarowania stosuję diprobase. proszę o opinie czy to skaza
białkowa czy może zawcześnie na poprawę a może to pieluszkowe zapalenie skóry