reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U Lekarza... szczepienia, choroby i wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Mag dzięki za artykulik - szukałam go :tak:

Doskonale rozumiem Twoje rozterki, też niestety widziałam dzieci, które z różnych powodów nie powinny być zaszczepione, a jednak ktoś zdecydował o podaniu zastrzyku, co skończyło się różnymi porażeniami, a także autyzmem (o bardzo różnym stopniu nasilenia).
Moje odczucie jest takie, że jeśli dziecko jest generalnie zdrowe i dobrze rozwinięte (immunologiczne, system nerwowy) to szczepiona ma szansę przejść bez większego spustoszenia (pozostaje wówczas kwestia ich skuteczności, nie jest tajemnicą, że notuje się w Polsce kolejne zachorowania na gruźlice - łącznie z guzami gruźliczymi - mimo szczepień),jednak jeśli dziecko rodzi się trochę za wcześnie, z niską wagą, ma mocną żółtaczkę, było niedotlenione itp wówczas ryzyko powikłań znacznie rośnie.

Jeśli kogoś ta tematyka zainteresowała, to odsyłam do poniższego art., nie jest dokładnie w tym temacie, lecz generalnie o szczepieniach, jednak i tak jest porażający:
globalnaswiadomosc.com - Bransoletki lub oboz :wściekła/y:


Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi :tak: wiem, że nie będę szczepić, ale chciałam wiedzieć, czy moja decyzja jest zupełnie odosobniona, a przy okazji może któraś z Was się jeszcze nad tym zastanowi ;-)
 
reklama
Mało wiem o szczepieniach. Może ktoś przybliży temat szczepionek 5w1 i 6w1, coś mi się obiło o uszy. Jak to wyglada, czy już w szpitalu trzeba powiedzieć, że na taki system szczepień się decydujemy. Czytałam, że te szczepionki są korzystne i wiele rodziców się na nie decyduje bo nie trzyba maluszka tyle razy kłuć.
 
Mało wiem o szczepieniach. Może ktoś przybliży temat szczepionek 5w1 i 6w1, coś mi się obiło o uszy. Jak to wyglada, czy już w szpitalu trzeba powiedzieć, że na taki system szczepień się decydujemy. Czytałam, że te szczepionki są korzystne i wiele rodziców się na nie decyduje bo nie trzyba maluszka tyle razy kłuć.

My mieliśmy szczepionki 5 w 1 bodajże, musieliśmy o tym zdecydować na pierwszym szczepieniu, wzięliśmy ze sobą pieniążki, bodajże 100 zł. Dawidek bardzo dobrze znosi szczepienia, nigdy nie gorączkował ani nie miał innych dolegliwości.
 
A ja się boję ponieważ mój sistrzeniec zachorował na autyzm. I pomimo swoich skończonych 9 lat nie jest w stanie normalnie funkcjonowac w społeczeństwie :-(

mag zachorował po szczepionce skojarzonej MMR (odra,świnka, różyczka)?
bo też słyszałam o takich przypadkach ale tylko przy szczepionce skojarzonej
 
Ja juz temat szczepien przerabialam X razy z racji tego ze niedawno to przechodzilam z Bartkiem.
I nadal mam z tymi szczepieniami problem. Jak poczytam artykuly o tych szczepieniach to oczywiscie dostaje paralizu i generalnie nie zaszczepilabym na nic w swiecie.. I mowie powaznie.
A jednak bede szczepic normlanie, zgodnie z kalendarzem, tak jak Bartka , szczepionkami 5 w 1 , nie mam wyksztalcenia medycznego, nie znam sie na tym, nie znam zadnego lekarz ktory by mi odradradzal szczepienia ( a mam tez lekarzy wsrod znajomych i oni wszyscy dzieci szczepia zgodnie z kalenadarzem ), nie chce sama decydowac o tak waznej sprawie na podstawie kilku artykulow.
Wydaje mi sie ze jednak ktos madrzejszy ode mnie ustalal ten kalendarz szczepien.
 
ja tez mam zamiar szczepic dzieciątko zgodnie z kalendarzem szczepień. Nie znam się na tym, a im więcej będe czytac o dzieciach chorych po szczepionkach tym więcej będe się denerwowac i po mi to? Ja uważam, że nie ma co przesadzac.
 
W USA temat szczepionka i autyzm jest nadal bardzo goracy i chyba taki zostanie. Po raz kolejny, jakis 1-2 miesiace temu ponowne badania wykazaly ze jest brak jakiegokolwiek powiazania autyzmu ze szczepieniami. Obecnie w stanach na 150 dzieci jedno rodzi sie z autyzmem. Coraz wieksze jest przekonanie ze jest to choroba genetyczna a nie srodowiskowa.
 
reklama
ja tez slyszlaam ze dawno zostalo udowodnione ze szczepionki i autyzm nie maja nic ze soab wspolnego :no:
Ja w kazdy mbadz razie jestem raczej optymistka i szczepic zamierzam (tak jak Jaska zgodnie z kalendarzem) - po prostu nie ma co sie nakrecac niepotrzebnie i martwic na zapas. PRawdopodobienstwo powiklan jest naprawde niezwykle minimalne i ja po prostu nie mysel w kategoriach ze to aklurat trafi na moej dziekco... :eek: Woel myslec pozytywnie, a generalnei to o szczpeionkach w ogole nie mysle:confused2:
 
Do góry