karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Kisielek dobra rzecz. Ja mojej zeby zjadla cokolwiek dawalam tez owocowy kleik ryzowy (sam, bez wody) z bobovity. Do picia dawalam tez wode z cukrem - chetniej ja pila niz sama lub orsality - po orsalicie i hipp ors 200 wymiotowala jeszcze gorzej, wiec sobie darowalam. Co do jedzenia to oprocz kisielku i kleiku ryzowego to dostawala maksymalnie zmiksowany ryz z marchewka i troszke go zjadala i slone paluszki - to chciala jesc, wiec choc troszke w zoladeczku bylo. No i woda, woda, i jeszcze raz woda i inne rzeczy do picia. Raczej nie herbatki, a juz na pewno nie owocowe, ale woda z odrobina cukru wchodzila jej dobrze. Dzieki temu pila sporo. Lekarka u ktorej bylam powiedziala, ze tak na dobra sprawe to lekka ziolowa herbatka, nawet poslodzona, czy woda poslodzona moze byc jesli nie chce elektrolitow przyjmowac, bo chodzi o to, zeby w ogole cokolwiek pila. No i absolutnie nic z mlekiem.