reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Twardnienie brzucha

C

Catar

Gość
od paru dni dokładnie od 18 tyg 4 dnia mam twardnienie brzucha u dołu, po dwóch dniach z tą przypadłością wybrałam się na izbę, zostawili mnie tam na noc. Zbadali mnie stwierdzili że wszystko w porządku, pytałam o szyjkę jaką ma długość ale nie otrzymałam informacji o konkretnej długości tylko lekarka powiedziała jest wszystko z nią w porządku, długa. stwierdziła że w sumie mogę iść do domu ale że sugerowałaby żebym została do kolejnego dnia bo chce mi zrobić badanie krwi i moczu. Zostałam, rano powiedzieli że wszystko okej, badania krwi w normie, z moczu stwierdzili zapalenie dróg moczowych. Nie robili mi posiewu, przepisali od razu antybiotyk duomox w ciemno ( mam podejrzenia że nie mam żadnej infekcji moczowej, bo samo pobranie moczu było na szybko wieczorem i z informacją że mam oddać mocz od razu a nie podmywać się etc ). Wypisali mnie wczoraj do domu, znów miałam te twardnienia, są one praktycznie codziennie, nie towarzyszy im ból tylko czuję takie napięcie w dole brzucha i jak dotknę jest twardy, po paru/parunastu sek. mija. Dzieje mi się to jak leżę na wznak z prostymi nogami lub zgiętymi. przechodzi po kilku głębszych wdechach, lub jak obrócę się na bok. Za 5 dni mam USG II trymestru, później wizyta u mojego lekarza prowadzącego za kolejne 10 dni. Czy mam się czym martwić i umawiać wizytę wcześniej lub znów lecieć do szpitala czy uznać to za normalną rzecz i tylko wspomnieć na wizycie ? Dodam że od początku ciąży biorę MagneB6 3x2 i witaminy prenatalne. Czytałam o tych skurczach B-H ale z tego co rozumiem one są od pępka w dół, a ja mam typowe twardnienie dołu, raz tylko zdarzyło się po lewej stronie od pępka tak jakby kawałka brzucha. Dodatkowo B-H są podobno dopiero od 20tc a ja obecnie w 18t6d. Ruchów dziecka jeszcze nie czułam więc tym bardziej mnie to martwi.
 
reklama
To mogą być skurcze braxa czy jakoś tak.. pojawiają sie od 18 tyg i sa normalne, skoro miałaś badania i są ok to się nie martw:)
 
@Catar Ja myślę ze to twardnienie brzucha jest za wcześnie,najczęściej świadczy o skracajacej się szyjce.
Jeśli jeden lekarz nie wiedzi powodu ,idź do drugiego.
Miałaś kiedykolwiek w ciazy robione badanie na grzyby i bakterie z szyjki?
 
@Szczęśliw@ Miałam robioną biocenozę i cytologię w listopadzie, wyszło wszystko ok, tylko bardzo liczne pałeczki kwasu mlekowego. Lekarka stwierdziła że wszystko jest w porządku.
Później miałam "w ciemno" przeleczoną rzekomą grzybicę, gdy zgłosiłam się z dziwnym uczuciem szczypania. Jak poszłam na IP z tym twardnieniem to stwierdzili stan zapalny dróg moczowych i że to niby może być powód twardnienia, miałam leukocyty w moczu i dali mi antybiotyk duomox. Zgłaszałam że po badaniu palpacyjnym na IP szczypie mnie znów co też zwalili że drogi moczowe.
Myślałam że to rzeczywiście wina dróg moczowych, ale twardnienie nadal jest mimo że wybrałam tyle antybiotyku co mi kazano. Dziś odebrałam wypis ze szpitala i miałam nadzieję że będzie na nim podana długość szyjki ale niestety nie ma konkretnej wielkości podanej :(
Jedna osoba sugerowała mi że może to przez to że mam łożysko na przedniej ścianie i że jak dziecko w nie uderza to macica się napina, ale trochę to dla mnie bezsensu tłumaczenie.
Idę w piątek na USG połówkowe to wypytam lekarza o szyjkę żeby ją skrupulatnie i rzeczowo sprawdził i zakomunikuję o twardnieniach. Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
@Szczęśliw@ Miałam robioną biocenozę i cytologię w listopadzie, wyszło wszystko ok, tylko bardzo liczne pałeczki kwasu mlekowego. Lekarka stwierdziła że wszystko jest w porządku.
Później miałam "w ciemno" przeleczoną rzekomą grzybicę, gdy zgłosiłam się z dziwnym uczuciem szczypania. Jak poszłam na IP z tym twardnieniem to stwierdzili stan zapalny dróg moczowych i że to niby może być powód twardnienia, miałam leukocyty w moczu i dali mi antybiotyk duomox. Zgłaszałam że po badaniu palpacyjnym na IP szczypie mnie znów co też zwalili że drogi moczowe.
Myślałam że to rzeczywiście wina dróg moczowych, ale twardnienie nadal jest mimo że wybrałam tyle antybiotyku co mi kazano. Dziś odebrałam wypis ze szpitala i miałam nadzieję że będzie na nim podana długość szyjki ale niestety nie ma konkretnej wielkości podanej :(
Jedna osoba sugerowała mi że może to przez to że mam łożysko na przedniej ścianie i że jak dziecko w nie uderza to macica się napina, ale trochę to dla mnie bezsensu tłumaczenie.
Idę w piątek na USG połówkowe to wypytam lekarza o szyjkę żeby ją skrupulatnie i rzeczowo sprawdził i zakomunikuję o twardnieniach. Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku.
Oby sensownie lekarz wytłumaczył Ci powód twarnienia brzucha,wszystkiego dobrego.
 
@Szczęśliw@ bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi :) w piątek na połówkowym podpytam o długość szyjki i wspomnę o twardnieniach, a umówię się na przyszłą środę do przychodni na nfz, żeby skontrolować i zapytać o te wymazy u lekarza u którego jeszcze nie byłam, powiedzmy świeże oko i poglądy :)
Do prowadzenia ciąży wybrałam lekarkę niby najlepszą w mieście, koniecznie chciałam prywatnie iść, bo pierwsza ciąża u mnie to było puste jajo i teraz jestem strasznie spanikowana żeby wszystko kontrolować, żeby usg było na każdej wizycie, etc, wydawało mi się że lepsza opieka jest prywatnie, ale kurde płacę za wizytę niemało, są mega opóźnienia, a czuję się czasem, że trochę wszystko co zgłaszam jest bagatelizowane, że "proszę się nie przejmować wszystko ok". Już od pierwszej wizyty chciałam zrobić wymazy na urea oraz mykoplazmy i chlamydie. Lekarka jakoś uważała, że nie ma potrzeby i że zrobimy tylko biocenozę i cytologię. Ostatnio zgłaszałam szczypanie głównie po badaniach palpacyjnych i stwierdziła że jak chcę to zrobi mi te wymazy no ale na kolejnej wizycie (kolejna wizyta po kolejnym miesiącu !). Nie wiem czemu bo przecież dla niej to się chyba opłaca jak chodzę prywatnie robić jak najwięcej badań, a ja wolę jakieś badanie zrobić niż nie zrobić i potem się martwić i zastanawiać. Liczę że jak pójdę w środę do innego lekarza to rozwieje moje wątpliwości i będę mogła spać spokojnie :)
Jeszcze raz Ci wielkie dzięki, czytałam też Twoją historię z bakteriami i ogólnie jestem przerażona jak lekarka u Ciebie mogła tak zbagatelizować sprawę i doprowadzić do takiej tragedii :(
 
U mnie twardnienie brzucha wystepowalo w trzech ciazach.W pierwszej 5 razy lezalam w szpitalu przez moja panike .W kolejnych obylo sie bez szpitala.Mi ginekolog stwierdzil ze taki urok mojej macicy i moze tak byc u mnie wystepowalo od ok 16 tyg.Jeslibszyjka nie skraca sie za szybko to moze byc tez taki i ciebie urok.Nie jest to przyjemne uczucie ale fa sie przezyc.Nic nie pomagalo ani magnez nie zmniejszal ilosci twardnien ani nospa.Powodzenia
 
reklama
U mnie twardnienie brzucha wystepowalo w trzech ciazach.W pierwszej 5 razy lezalam w szpitalu przez moja panike .W kolejnych obylo sie bez szpitala.Mi ginekolog stwierdzil ze taki urok mojej macicy i moze tak byc u mnie wystepowalo od ok 16 tyg.Jeslibszyjka nie skraca sie za szybko to moze byc tez taki i ciebie urok.Nie jest to przyjemne uczucie ale fa sie przezyc.Nic nie pomagalo ani magnez nie zmniejszal ilosci twardnien ani nospa.Powodzenia
u mnie śmieszna sprawa bo jak chodzę dużo i ogólnie się ruszam to jest lepiej z tego co widzę, czuję te twardnienia głównie jak leżę na plecach co tak jak mówisz nie jest przyjemne, ale na pewno nie jest też bolesne. Zdarzyło mi się wczoraj jak jechałam autem, ale może od pasa który w końcu tam dotyka, zaczęłam od 3 dni chodzić w sukienkach, a nie w spodniach i jest moim zdaniem lepiej + gdy mi się to zdarza muszę brać głębokie 2-3 wdechy przeponą, lub obrócić się na bok i rozluźnić i przechodzi. Magnez w moim przypadku nic nie zmienia mimo 6 tabl na dobę, nospy nie próbowałam. Najgorzej że ja jeszcze nie czuję ruchów albo ich nie rozpoznaję i dodatkowo przez to panika.
 
Do góry