- Dołączył(a)
- 12 Maj 2024
- Postów
- 8
Witam wszystkich,
dziś 13 dzień życia, synek wyszedł z intensywnej trapi, na patologię noworodka! Żonka jest już z nim w pokoju sama karmi przewija i się opiekuje, ma lekko osłabione napięcie mięśniowe, nie wiemy czy jeszcze coś, na ten moment ma odstawione wszytki leki, ja mogę być od 14 do 18 z nimi, wtedy żona ma chwilę dla siebie, jesteśmy przeszczęśliwi, ale z tyłu głowy mamy to co nas może czekać, w poniedziałek będzie miał kontrolę neurologa i okulisty, i możliwe, że już wyjdziemy do domu (oczywiście nadal będziemy musieli być pod opieką specjalistów). Młody nie jest nauczony ssać z cyca, ale mama ma pokarm, najpierw próbuje go dostawiać do cyca (fizjoterapeutka powiedziała, żeby próbować, bo może się nauczy), a późnij zjada z butli to co jeszcze potrzebuje, dziś odłączyli go całkowicie od kardiomonitora, nadal wierzymy, że wszystko będzie dobrze, a patrząc na zdjęcia uczynił ogromny postęp!
dziś 13 dzień życia, synek wyszedł z intensywnej trapi, na patologię noworodka! Żonka jest już z nim w pokoju sama karmi przewija i się opiekuje, ma lekko osłabione napięcie mięśniowe, nie wiemy czy jeszcze coś, na ten moment ma odstawione wszytki leki, ja mogę być od 14 do 18 z nimi, wtedy żona ma chwilę dla siebie, jesteśmy przeszczęśliwi, ale z tyłu głowy mamy to co nas może czekać, w poniedziałek będzie miał kontrolę neurologa i okulisty, i możliwe, że już wyjdziemy do domu (oczywiście nadal będziemy musieli być pod opieką specjalistów). Młody nie jest nauczony ssać z cyca, ale mama ma pokarm, najpierw próbuje go dostawiać do cyca (fizjoterapeutka powiedziała, żeby próbować, bo może się nauczy), a późnij zjada z butli to co jeszcze potrzebuje, dziś odłączyli go całkowicie od kardiomonitora, nadal wierzymy, że wszystko będzie dobrze, a patrząc na zdjęcia uczynił ogromny postęp!