reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trudności z zasypianiem /krzyk/ 4 miesięczne niemowlę

fasolka32

Fanka BB :)
Dołączył(a)
6 Październik 2023
Postów
339
Hej dziewczyny,może któraś miała podobnie i coś zadziałało albo chociaż pocieszy, że to szybko minie🫣
Od dwóch tygodni usypianie małej czy za dnia czy na noc to udręka. Zawsze usypialiśmy w fotelu bujanym i było super, a teraz niestety nie można nigdzie usiąść, trzeba ją nosić na rękach podczas usypiania, bo inaczej płacze i krzyczy. Ogólnie nie noszę jej za dnia dużo na rękach, więc nie jest tak, że jest uzależniona od rąk. Jest Krzyki płacz niezależnie czy okno aktywności było krótkie czy długie czy jest śpiąca czy trze oczy jak szalona...
Spróbujemy dziś z nosidłem i chustą, ale obawiam się, że samo włożenie będzie już trudne.
Macie jakieś patenty? Wczoraj usypialiśmy ją dwie godziny i zasnęła o 22:30 😱
 
reklama
Hej dziewczyny,może któraś miała podobnie i coś zadziałało albo chociaż pocieszy, że to szybko minie🫣
Od dwóch tygodni usypianie małej czy za dnia czy na noc to udręka. Zawsze usypialiśmy w fotelu bujanym i było super, a teraz niestety nie można nigdzie usiąść, trzeba ją nosić na rękach podczas usypiania, bo inaczej płacze i krzyczy. Ogólnie nie noszę jej za dnia dużo na rękach, więc nie jest tak, że jest uzależniona od rąk. Jest Krzyki płacz niezależnie czy okno aktywności było krótkie czy długie czy jest śpiąca czy trze oczy jak szalona...
Spróbujemy dziś z nosidłem i chustą, ale obawiam się, że samo włożenie będzie już trudne.
Macie jakieś patenty? Wczoraj usypialiśmy ją dwie godziny i zasnęła o 22:30 😱
Skok/zęby/przemęczenie/niedostateczne zmęczenie/regres snu

Mozesz sobie wybrać :D
Takie jazdy jeszcze będą wiele razy.
 
Zgadzam się, co kilka tygodni skoki i inne rzeczy wymienione co powoduje gorsze zasypianie, gorsze spanie i marudzenie w dzień. Przerabiałam to kilka razy przez ostatnie 11 miesięcy.
 
Hej dziewczyny,może któraś miała podobnie i coś zadziałało albo chociaż pocieszy, że to szybko minie🫣
Od dwóch tygodni usypianie małej czy za dnia czy na noc to udręka. Zawsze usypialiśmy w fotelu bujanym i było super, a teraz niestety nie można nigdzie usiąść, trzeba ją nosić na rękach podczas usypiania, bo inaczej płacze i krzyczy. Ogólnie nie noszę jej za dnia dużo na rękach, więc nie jest tak, że jest uzależniona od rąk. Jest Krzyki płacz niezależnie czy okno aktywności było krótkie czy długie czy jest śpiąca czy trze oczy jak szalona...
Spróbujemy dziś z nosidłem i chustą, ale obawiam się, że samo włożenie będzie już trudne.
Macie jakieś patenty? Wczoraj usypialiśmy ją dwie godziny i zasnęła o 22:30 😱
Normalka :D Powiem tak: będzie jeszcze wiele takich regresów. To, że raz coś wypracujesz, nie oznacza, że tak będzie zawsze. Od siebie mogę doradzić, żeby na pewno nie dopuszczać do przemęczenia, czyli usypiać od razu przy pierwszy oznakach zmęczenia (poczytaj sobie o tym i sprawdź też okna aktywności). Chusta jak najbardziej może pomóc, u nas fajnie działała. No i żeby nie chodzić po całym pokoju to spróbuj też piłki - taka gimnastyczna. Trzymasz bejbika i delikatnie, miarowo podskakujesz. Czasami da się nawet oprzeć łokcie i jest wygodniej 😅
W dzień może jeszcze wózek?
 
U nas tak wygladal regres snu. Zaczal sie w 14tyg. Mala byla mega zmeczona a usnac nie mogla. Przewracala glowa na boki, plakala. Ja po 2 dniach zluziwalam i kladlam ja o totalnie innych godzinach tak jak juz widzialam ze to na bank jest ten czas. Rutyna zasypiania byla taka sama tylko godzinny inne. Po 1. 5tyg minelo ale za to pojaeil sie trilion podubek w nocy.
Pamiataj ze ona rowniez sie tym meczy. Mowia ze mozg sie mega rozwija podczas tego regeresu.
Zycze duzo sily.
 
reklama
U nas co prawda dopiero 12/13 tydzień, ale ewidentnie córka miała teraz skok rozwojowy i to co pomagało w napadach płaczu i problemach z zaśnięciwm to znowu okap jak za czasów noworodkowych 😂
 
reklama
Do góry