Za 2 razem nie brałabym tyle rzeczy. Kilka koszul, klapki, klapki pod prysznic, majtki siatkowe, żel pod prysznic, żel do higieny intymnej, pasta do zebow, szczoteczka, 4 małe ręczniki, jeden duży, 2 wody mineralne, żadnego jedzenia namoddzial porcje szpitalne są wystarczające, dobry laktator, zadnych kosmetyków (i tak nie miałam siły malować się
-hemoglobina 7 po porodzie), z 4 podkłady (w razie W bo u mnie w szpitalu były dostępne tak samo jak te wkładki jałowe), 10 pampersów, platki kosmetyczne do wycierania pupki, 5body, 2 pajace, 2 polspiochy, 2 pary skarpetek, rożek, nie bralabym żadnych kosmetyków do mycia małego, mycie w szpitalu jest tak ekspresowe że nie warto a położne i tak zawsze coś maja, linomag dla dziecka, lanolina 100% dla mnie (KONIECZNA), butelką do karmienia, sterylizator parowy
na porodówkę dodatkowo dokumenty, gumka do włosów, woda, ręcznik, telefon ładowarka. Ciuchy na wypis przygotuj i zostaw w domu dla siebie i dla dziecka. Tylko dobrze oznacz, bo moich mój chłop nie znalazł i do domu w marcu jechałam bez skarpetek , w majtkach siatkowych, za ciasnych jeansach i za ciasnej kurtce.. komedia..
Jeżeli będziesz miała problemy z karmieniem nie daj się wypisać bez oceny wędzidełka i oceny neurologopedy. Przed podpisaniem przeczytaj wypisy, jak będą w nich kłamstwa nie podpisuj. Wałcz o karmienie, oczekuj pomocy, pytaj. W moim wypisie napisali że dziecko ssało pierś na sali porodowej, co jest kłamstwem i przez nich moja mleczna droga stała się wyboista i krótka.
Torba do szpitala nie jest tak istotna jak przygotowanie się w zakresie karmienia piersią. Poczytaj, wydrukuj sobie pozycję do przystawiania, warunki prawidłowego karmienia. Moje dziecko mnie gryzło, nie potrafilo chwycić i zostałam z tym problemem sama.