reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

To mnie śmieszy, to mnie bawi - zajrzyj humor Ci sie poprawi :)

O nie kochana :-D:-D Jak miałabym miec tak obwisłe cycki jak te "panienki" ;-) to wolałabym sobie silikon wstawic :-D:-D:cool2: - choc ogólnie jestem przeciwnikiem poprawek :-p
 
reklama
7wxr5f5x.gif
 
Przyjechał facet do Las Vegas zabawić się. Poszedł do kasyna i jak to z nowicjuszami bywa, wygrał kilkaset dolarów. Oczywiście trzeba to było uczcić... Skończyło się na balanadze w jakimś obskurnym barze pełnym kurwiszonów oraz... ślubem w jednej z kaplic. Następnego ranka facet budzi się z pękającą od bólu głową i zauważa, że obok niego śpi najpaskudniejsze straszydło płaci żeńskiej, jakie w życiu widział. Ubrał się przerażony pośpiesznie i zostawiwszy na stoliku nocnym pięćdziesiąt dolców, rusza na palcach w kierunku drzwi. Patrzy, a tu na podłodze pod drzwiami leży drugie równie szpetne straszydło. Straszydło otwiera oczy i chrapliwym, metalicznym głosem pyta:
- A druhnie to się nic nie należy?:-D

Pewna kobieta doszła do wniosku, że jej życie erotyczne z mężem wymaga urozmaicenia. Poszła więc do sexshopu i kupiła fikuśne majteczki z wycięciem w najbardziej intymnym miejscu.
Po powrocie do domu założyła je na siebie i czeka na męża.
Po godzinie mąż wchodzi do domu. Żona podchodzi do niego zalotnie, unosi do góry sukienkę i mówi:
- Chcesz trochę TEGO?
- Nie, dziękuję. Zobacz jak wyżarło twoją bieliznę.


Trzech emerytów z amerykańskiego Idaho: eks-policjant, były strażak i pracownik prosektorium wspominają dawne dzieje.
- Jak to miałem kiedyś przygodę! – mówi eks-policjant. – Otoczyliśmy bandę gangsterów, ze 20 chłopa ich było. Wyciągam colta i zaczynam strzelać. Bach, bach... Zabrakło mi naboi. Więc jeb, jeb! Pistoletem utłukłem ze trzech. Ostro było, nie?
- Nooooo...
- A ja kiedyś gasiłem płonący akademik żeński – wspomina były strażak. – Ogień, dym, pożoga... Z okien skaczą nagie laski i ja je zacząłem łapać. Załapałem chyba ze 30. Ostro było, nie?
- Noooo...
- A mnie kiedyś wysłali po trupa do murzyńskiego bloku – opowiada były pracownik prosektorium. – Wchodzę, a tam leży koleś wielki jak wół. I stoi mu kutas! Też wielki, jak to u Murzynów. Kurna, myślę, przecież nie będę niósł zwłok ze sterczącym kutasem. Wziąłem sekator, ciach!...
- No, ale o co w tej historii chodzi? - dziwią się policjant i strażak. - W czym tkwi haczyk?
- Pomyliłem numer mieszkania.:-)
 
reklama
Do góry