reklama
bbakania
Czerwiec 2008 :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 2 748
Pani doktor nie może zasnąć-rozum walczy w niej z sumieniem.
Sumienie:
Nie można spokojnie zasnąć, kiedy się męża zdradziło!
Rozum:
A to niby dlaczego! Jeśli mąż wiecznie zajęty, nie ma czsu na seks z braku czasu-to i święta by uległa. Dobrze zrobiłaś...Śpij spokojnie, śpij...
Sumienie:
Zdrada zdradzie nierówna! Sex z pacjentem-to naruszenie etyki lekarskiej!
Rozum:
Tak? A przypomnij sobie Zalewską z Polikliniki.
Ona regularnie sypia z pacjentami i wszyscy są zadowoleni, wszystkim jest dobrze.
Sumienie milknie.
Kobieta powoli zapada w sen...
Nagle - Sumienie odzywa się nieśmiałym szeptem:
...No, ale Zalewska nie jest weterynarzem.
Sumienie:
Nie można spokojnie zasnąć, kiedy się męża zdradziło!
Rozum:
A to niby dlaczego! Jeśli mąż wiecznie zajęty, nie ma czsu na seks z braku czasu-to i święta by uległa. Dobrze zrobiłaś...Śpij spokojnie, śpij...
Sumienie:
Zdrada zdradzie nierówna! Sex z pacjentem-to naruszenie etyki lekarskiej!
Rozum:
Tak? A przypomnij sobie Zalewską z Polikliniki.
Ona regularnie sypia z pacjentami i wszyscy są zadowoleni, wszystkim jest dobrze.
Sumienie milknie.
Kobieta powoli zapada w sen...
Nagle - Sumienie odzywa się nieśmiałym szeptem:
...No, ale Zalewska nie jest weterynarzem.
Załączniki
Ostatnia edycja:
daruuunia3
Czerwcowa mama'08
Bbakania dobry kawał!!!!
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
:-d:-d:-d:-d:-d
agusia04
Czerwcowa mama'08
Marta Marlenka ale Wam się mężowie udali
Bbakania niezły kawał
Bbakania niezły kawał
bbakania
Czerwiec 2008 :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 2 748
Humor na śniadanie
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wątroba mnie strasznie boli!
- A pije pan wódkę??? - pyta się lekarz
- Piję, ale nie pomaga
- Genek kochałeś się kiedyś we troje?
- Nigdy!
- To zasuwaj szybko do domu.
Idzie Czerwony Kapturek przez las i nagle z krzaków wyskakuje wilk,
stary zboczeniec
- Ha - krzyczy wilk - teraz Czerwony Kapturku pocałuję cię tam gdzie
nikt cię jeszcze nie całował Kapturek popatrzyła na wilka i mówi
- No to chyba, w koszyk.
Złapał wilk zająca.
- Proszę, proszę wilku, nie zabijaj mnie, zrobię co zechcesz!
- To zrób mi loda!
- Nie umiem!
- Rób loda
- Kiedy nie umiem
- To rób, jak umiesz!
- Chrup, chrup, chrup
Dzwonek do drzwi.
Otwiera pan domu.
W drzwiach stoi mała śmierć.
Gospodarz zbladł, zaczął się pocić i błagać o litość:
- Proszę, oszczędź mnie, mam rodzinę, dzieci, jestem jeszcze młody.
Padł na kolana i niemal się popłakał.
Na to mała śmierć:
- Zejdź mi z drogi, ja po chomika.
Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić... Zmajstrował
stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę
wstryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam
jeszcze całkiem spory niedopałek leży!
- O - pomyślał - życie zaczyna się układać!
Jedzie ciężarówka załadowana bardzo wysoko.
Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja,gliniarz chodzi dookoła, patrzy mówi:
- No i co? zaklinował się pan?
Na co kierowca:
- Nie! Wiozłem most i mi się paliwo skończyło...
Przychodzi do lekarza facet z sinym jajkiem.
-Panie doktorze czy to groźne?
-Bardzo groźne - zalecam natychmiastową amputację.
Po miesiącu sytuacja powtarza się. Ostatnie jajko sine i znów decyzja -
amputacja.
Po jakimś czasie przychodzi facet z ocalałą resztą i mówi:
-Panie doktorze cały mi zsiniał i co teraz?
Lekarz po dokładnych oględzinach:
-...a wie pan, że to jednak jeansy panu farbują...
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wątroba mnie strasznie boli!
- A pije pan wódkę??? - pyta się lekarz
- Piję, ale nie pomaga
- Genek kochałeś się kiedyś we troje?
- Nigdy!
- To zasuwaj szybko do domu.
Idzie Czerwony Kapturek przez las i nagle z krzaków wyskakuje wilk,
stary zboczeniec
- Ha - krzyczy wilk - teraz Czerwony Kapturku pocałuję cię tam gdzie
nikt cię jeszcze nie całował Kapturek popatrzyła na wilka i mówi
- No to chyba, w koszyk.
Złapał wilk zająca.
- Proszę, proszę wilku, nie zabijaj mnie, zrobię co zechcesz!
- To zrób mi loda!
- Nie umiem!
- Rób loda
- Kiedy nie umiem
- To rób, jak umiesz!
- Chrup, chrup, chrup
Dzwonek do drzwi.
Otwiera pan domu.
W drzwiach stoi mała śmierć.
Gospodarz zbladł, zaczął się pocić i błagać o litość:
- Proszę, oszczędź mnie, mam rodzinę, dzieci, jestem jeszcze młody.
Padł na kolana i niemal się popłakał.
Na to mała śmierć:
- Zejdź mi z drogi, ja po chomika.
Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić... Zmajstrował
stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę
wstryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam
jeszcze całkiem spory niedopałek leży!
- O - pomyślał - życie zaczyna się układać!
Jedzie ciężarówka załadowana bardzo wysoko.
Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja,gliniarz chodzi dookoła, patrzy mówi:
- No i co? zaklinował się pan?
Na co kierowca:
- Nie! Wiozłem most i mi się paliwo skończyło...
Przychodzi do lekarza facet z sinym jajkiem.
-Panie doktorze czy to groźne?
-Bardzo groźne - zalecam natychmiastową amputację.
Po miesiącu sytuacja powtarza się. Ostatnie jajko sine i znów decyzja -
amputacja.
Po jakimś czasie przychodzi facet z ocalałą resztą i mówi:
-Panie doktorze cały mi zsiniał i co teraz?
Lekarz po dokładnych oględzinach:
-...a wie pan, że to jednak jeansy panu farbują...
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
super
mata-kow
mama do kwadratu :)
Bbakania jeansy chyba najlepsze
a co do lodów...
Dziewczyna pyta się koleżanki jak zrobic loda, żeby chłopakowi sie podobało.
Koleżanka: jak bedziesz robić loda to mów Oklahoma.
Dziewczyna robi chłopakowi loda i nie może sobie przypomnieć o jakie miasto chodziło. Nagle doznaje olśnienia i zaczyna mówić: Chicago
a co do lodów...
Dziewczyna pyta się koleżanki jak zrobic loda, żeby chłopakowi sie podobało.
Koleżanka: jak bedziesz robić loda to mów Oklahoma.
Dziewczyna robi chłopakowi loda i nie może sobie przypomnieć o jakie miasto chodziło. Nagle doznaje olśnienia i zaczyna mówić: Chicago
daruuunia3
Czerwcowa mama'08
dobreeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
reklama
Podziel się: