U
Użytkownik Usunięty
Gość
Zakładam nowy wątek - część rzeczy, które chciałam poruszyć już na ogólnym się przewinęła
dzisiaj byłam na szkole rodzenia i wypytałam pielęgniarke z neonatologii o to mycie dzieciaczków pod kranem - filmiki są w wątku luty2012 - na szczeście u mnie w szpitalu nie ma od razu po porodzie wsadzania maleństwa pod kran - jest czyszczone po porodzie wilgotnymi chusteczkami i delikatnie obmywane wodą na ręczniczkach, pierwsza kąpiel z mydełkiem odbywa się w sali gdzie leży mama - w wanience po tej informacji odetchnęłam, bo nawet pielęgniarka mi powiedziała, że w niektórych szpitalach tak się maleństwo myje pod kranem, ale jest to bardzo niebezpieczne... tak się tego bałam... ale już mi ulżyło
druga sprawa, to pępek - jeżeli chodzi o obmywanie pępuszka to ten Octenisept to jest rekomendacja Towarzystwa pediatrycznego - odeszło się już od fioletu i spirytusu - także podejrzewam, że wszystkie szpitale już go powinny stosować.
Z tego, co mówili na mojej szkole - trzeba się dowiedzieć, co dają, a co trzeba mieć swoje na porodówce. u mnie właściwie dla dziecka trzeba mieć tylko ręcznik i pieluszki - ale podejrzewam, że co porodówka to inny zwyczaj.
Dużo było też o karmieniu piersią i laktatorach, ale na to chyba też trzeba by założyć osobny wątek - bo inaczej zginie w tłumie
dzisiaj byłam na szkole rodzenia i wypytałam pielęgniarke z neonatologii o to mycie dzieciaczków pod kranem - filmiki są w wątku luty2012 - na szczeście u mnie w szpitalu nie ma od razu po porodzie wsadzania maleństwa pod kran - jest czyszczone po porodzie wilgotnymi chusteczkami i delikatnie obmywane wodą na ręczniczkach, pierwsza kąpiel z mydełkiem odbywa się w sali gdzie leży mama - w wanience po tej informacji odetchnęłam, bo nawet pielęgniarka mi powiedziała, że w niektórych szpitalach tak się maleństwo myje pod kranem, ale jest to bardzo niebezpieczne... tak się tego bałam... ale już mi ulżyło
druga sprawa, to pępek - jeżeli chodzi o obmywanie pępuszka to ten Octenisept to jest rekomendacja Towarzystwa pediatrycznego - odeszło się już od fioletu i spirytusu - także podejrzewam, że wszystkie szpitale już go powinny stosować.
Z tego, co mówili na mojej szkole - trzeba się dowiedzieć, co dają, a co trzeba mieć swoje na porodówce. u mnie właściwie dla dziecka trzeba mieć tylko ręcznik i pieluszki - ale podejrzewam, że co porodówka to inny zwyczaj.
Dużo było też o karmieniu piersią i laktatorach, ale na to chyba też trzeba by założyć osobny wątek - bo inaczej zginie w tłumie