Testy owulacyjne - progesteron

[WhisperedHope]

Hej dziewczyny,

Dopiero zaczynam historię z testami owulacyjnymi. Bardzo zależy mi na odpowiednim odczytaniu wyniku, bo 7 dni po owulacji mam zbadać progesteron...



Wczorajszy test ewidentnie negatywny, dziś mam już wątpliwości. Jedna kreska widoczna, druga delikatnie. Czy odczytując test to dwie muszą być intensywne i dopiero od tego dnia liczyć 7 dni? Czy już dziś jest nadzieja, że jutro będzie owulacja jak jest delikatnie widoczna?...

Stresuje mnie ta cała sytuacja, bo nie chcę znowu stracić kolejnego miesiąca...



Jakie macie doświadczenia z testami? Kiedy najlepiej je robić? Może jakieś konkretne firmy testów Wam się sprawdziły? Będę wdzięczna za wszystkie porady

 

[loumarie]

Ten test jest negatywny. Patrząc na niego to ja bym się spodziewała owulacji dopiero za parę dni.
Żeby uznać za pozytywny kreska musi być baaaardzo mocna.

 

[MamaR]

Obie kreski muszą być takie same ciemne lub nawet testowa ciemniejsza. Nie powinno się robić testu z pierwszego moczu porannego. Powodzenia

 

[WhisperedHope]

Obie kreski muszą być takie same ciemne lub nawet testowa ciemniejsza. Nie powinno się robić testu z pierwszego moczu porannego. Powodzenia

Dziękuję za informację.
A czy możesz mi powiedzieć czy jeżeli test tak się już delikatnie wybarwia to owulacja raczej będzie czy to nie ma znaczenia co jest teraz na teście ?

 

[olka11135]

Dziękuję za informację.
A czy możesz mi powiedzieć czy jeżeli test tak się już delikatnie wybarwia to owulacja raczej będzie czy to nie ma znaczenia co jest teraz na teście ?

Nie ma znaczenia

 

[Fifonka]

Dziękuję za informację.
A czy możesz mi powiedzieć czy jeżeli test tak się już delikatnie wybarwia to owulacja raczej będzie czy to nie ma znaczenia co jest teraz na teście ?

Nawet jak test będzie pozytywny to nie ma pewności, że owulacja nastąpi.
Dopiero progesteron 7 dni po potwierdzi, że wystąpiła.
Są kobiety, którym słabo wychodzą wogóle testy owulacyjne. W moim przypadku za pozytywny uznawałam najciemniejszą kreskę, choć nigdy nie była ma tyle ciemna, aby zgodnie z instrukcją uznać go za pozytywny. W ciążę zaszłam w cyklu, w którym testy (o czułosći 25) mi się wogóle nie wybarwiały...