reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Testy ciążowy facelle - interpretacja [emoji1317]

Dmalw

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Kwiecień 2019
Postów
3 389
Hej,
Czy waszym zdaniem testy facelle (paskowe) nie są przekłamane trochę?
Na nich druga kreska jest zawsze widoczna tylko baaaaardzo słaba.

Mam wrażeniem ze w tych testach ta druga kreska jest widoczna nawet przed zetknięciem z moczem ...

PS. Podchodzę do tego mocno na chłodno. Mam za sobą dwa poronienia ale jak używałam tych testów to byłam w ciazy i kreski były widoczne.
Czytałam, ze właśnie te testy mocno przekłamują.

Dzięki za Wasze opinie.


IMG_0880.JPG
 
reklama
Rozwiązanie
Ty tez miałaś straty wcześniej?jesli mogę zapytać...

Mądre słowa lekarza [emoji1303]
Mialam ciaze biohemiczna...testy pozytywne...bety wtedy nie robilam..ja na 100%sie juz nastawilam ze jestem w ciazy...juz nawet w pracy dziewczynom powiedziałam....az pewnego dnia w nocy gdy poszlam siusiu zobaczylam krew...moj noe mogl mnie uspokoic w taki wpadlam placz...w ciągu 15min juz bylam na oddziale...do konca mialam nadzieje ze jednak bedzie ok..
Teraz naprawde mialam mega stres przed skorzystaniem z toalety:D
Moj lekarz wgl jest spoko....co wizyte powtarza bym nie czytala internetow..tylko mam dzwonic w razie wątpliwości.
reklama
Dziękuje Ci bardzo [emoji173]️
Miło ze pamiętasz

A Ty znasz przyczynę swoich dwoch strat?
1 to pusty pęcherzyk ,więc zdarza się , 2 to serduszko przestało bić w 9 tc , prawdopodobnie choć nie potwierdzone cytomegalowirus, miałam zrobić badania ,ale zaszłam w ciąże i odpuściłam , jedyne co to zmieniłam kwas foliowy ,i od pojawienia się serduszka łykałam polocard
 
1 to pusty pęcherzyk ,więc zdarza się , 2 to serduszko przestało bić w 9 tc , prawdopodobnie choć nie potwierdzone cytomegalowirus, miałam zrobić badania ,ale zaszłam w ciąże i odpuściłam , jedyne co to zmieniłam kwas foliowy ,i od pojawienia się serduszka łykałam polocard

U mnie druga to biochem.
Teraz będę dostawać heparynę (mam ANA) , Akard i kwas foliowy ale 15 mg
 
reklama
Do góry