MamaMartyna
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2020
- Postów
- 23
Cześć,
Mam takie pytanie. Wykonywałam codziennie przez parę dni testy owulacyjne. 09.11 był negatywny o godz. 12, a już 24 godziny później był pozytywny. Czy jest możliwe, że owulacja mogla mieć miejsce w międzyczasie? Pytam, bo tego 09.11 była temperatura 36.22, było dużo śluzu, test owulacyjny negatywny. Następnego dnia temperatura wyższa, test pozytywny. Czy na nie powinno się robić testów np. dwa razy dziennie? Załączam wykres i zdjęcia testów. Czy ktoś miał podobnie kiedyś?
Chciałabym po prostu wiedzieć, że jeżeli teraz przegapiłam owulacje, to w przyszłym cyklu nie chcę popełnić tego błędu...
Mam takie pytanie. Wykonywałam codziennie przez parę dni testy owulacyjne. 09.11 był negatywny o godz. 12, a już 24 godziny później był pozytywny. Czy jest możliwe, że owulacja mogla mieć miejsce w międzyczasie? Pytam, bo tego 09.11 była temperatura 36.22, było dużo śluzu, test owulacyjny negatywny. Następnego dnia temperatura wyższa, test pozytywny. Czy na nie powinno się robić testów np. dwa razy dziennie? Załączam wykres i zdjęcia testów. Czy ktoś miał podobnie kiedyś?
Chciałabym po prostu wiedzieć, że jeżeli teraz przegapiłam owulacje, to w przyszłym cyklu nie chcę popełnić tego błędu...