reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

tarte jabłko

Marchew powinna byc ugotowana w wodzie (ja to nawet w mineralnej gotowałam, bo gdzieś czytałąm, że tak się robi, bo do tej marchweki się wodę dodaje, jesli papka miałaby być za gęsta)nie osolonej i potem zmiksowana, żeby papka wyszła, no i po podgrzaniu można dziecku dać. Pisałaś, że dziecko ma skazę, więc ja bym jeszcze poczekała, zacznij od soków np. marchwiowego, kilka łyżeczek, albo rozcieńcz go z wodą. Albo możesz dać marchew ze słoiczka, chyba, ze masz naprawde sprawdzone warzywa. Ja Natce raz tylko dałam czysta marchew bez dodatków, to mi kupke zrobiła identyczną jak marchewka (na szczęscie był u nas kolega, który jest pielęgniarzem i powiedział, że wszystko OK), no i marchew jej nie smakowała, ale z dodatkami np. jabłkeim, winogronkeim jej pasuje
 
reklama
Mój synek ma skończone 4 miesiące i mam obiekcje,czy mu już dawać coś innego niż mleko z butelki. Jest kilka szkół żywienia i jedna z nich mówi, żeby poczekać z karmieniem pokarmami stałymi do czasu ukończenia 6 miesięcy. Chyba jednak jeszcze się wstrzymam.
 
No tak , juz sie zastanawiałam czy nie dostanie biegunki jak mu ten sok z surowej marchewki wymieszam z wodą ?
 
Nuna, z tego co wiem, każdy owoc, lub warzywo trzeba ugotować! Zresztą, zobacz, jak to wygląda w słoiczku; też ma papkowatą konsystencję, a tego nie osiągniesz bez gotowania.

Może spróbuj rozejrzeć się za jakąś fachową literaturą; myśle, że dobras książka o tematyce żywienia na pewno pomoże. Pozdrawiam. :tak::-D:happy::laugh2:
 
Może jednak jeszcze wstrzymacie się z podawaniem innych rzeczy. Dziecko jest na piersi, jeśli ładnie przybiera, to po co mu już brzuszek zaśmiecać. Ja tam ogólnie nie jestem fanatyczką schematów jakiś, mój Staś je dużo tzw. "niedozwolonych" rzeczy, ale ma prawie 8 mies. Zaczęliśmy wprowadzać nowości jak skończył 5 mies. Jeśli jednak bardzo Wam zależy, to na początku koniecznie gotowane rzeczy- jabłuszko czy marcheweczkę. No i obserwujcie czy wszystko ok.
 
Do góry