reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tardyferon- anemia w ciąży

Współczuję. Ja piłam sok w pierwszej ciąży. Do dziś na samą myśl mnie mdli, mimo, że buraki ogólnie lubię. Surówka, zupy. No ale sok z marwitu był nie do przeskoczenia. Męczyłam się chyba z miesiąca. Aż koleżanka mi powiedziała o tych tabletkach i po problemie.
Pójdę kupić sobie dziś te tabletki, gin kazał odstawić narazie na 3 dni ten tardyferon
 
reklama
Ja swego czasu miałam żelazo do ssania/żucia Ferrum Lek bodajże. Wchłaniało się dobrze i nie miałam żadnych rewelacji po nim, a też przerobiłam bóle żołądka, biegunki i wymioty. Leczyłam się kilka miesięcy
 
Ja miałam zalecone Szelazo - jest bez recepty i ma przedłużone wchłanianie dzięki temu podobno jest lepiej tolerowane. Ja mam IBS i żadnych problemów przy braniu go nie miałam, a wyniki się poprawiły.
 
Hej Dziewczyny,czy któraś brala żelazo w ciąży?
W pon na wizycie gin zapisał mi tardyferon bo trochę hemoglobina spadła i wzięłam dwa dni po i wtorek. I wczoraj miałam bóle brzucha i wodniste stolce, więc wczoraj nie wzięłam, dziś rano znowu kibelek i podobna sytuacja.
Kurde chyba nie mogę z a bardzo go brać, mam jeszce sorbifer, brałam jakiś czas temu, ale nie pamiętam jak było po nim bo szybko odsawilam. Już nie wiem co z tym zrobić. Macie jakieś rady, któraś bierze lub ma doświadczenia?
Ja w ciąży brałam właśnie sorbifer i wszystko było ok, dobrze go tolerowałam 😊
 
reklama
Do góry