reklama
no to same córcie będą))
Tari ty już jesteś przy końcu w porównaniu do mnie czy Gosi85
Ja w przeciwieństwie do Was zamierzam rodzić w Instytucie Matki i DzieckaTrochę się boję bo to pierwsza ciąża, ale jestem dobrej myśli.
Ja mam trochę dolegliwości od nadciśnienia po cukrzyce ciążową przez zgagę itp. ale czego się nie znosi dla dzidzi
Tari a skąd dokładnie jesteś?
Pozdrawiam Was i Wasze brzusie...
Tari ty już jesteś przy końcu w porównaniu do mnie czy Gosi85
Ja w przeciwieństwie do Was zamierzam rodzić w Instytucie Matki i DzieckaTrochę się boję bo to pierwsza ciąża, ale jestem dobrej myśli.
Ja mam trochę dolegliwości od nadciśnienia po cukrzyce ciążową przez zgagę itp. ale czego się nie znosi dla dzidzi
Tari a skąd dokładnie jesteś?
Pozdrawiam Was i Wasze brzusie...
Fakt ja już mam bliżej niż dalej ja też się boję porodu ale cóż zdam się na instynkt Lothien mieszkam na Białołęce-Nowodwory, całkiem przyjemne będę miała nadwiślańskie tereny na spacerki, nie przejmuj się dolegliwościami, ja mam nietolerancje glukozy, ciśnienie też mam podwyższone, trzeba się oszczędzać dopóki mamy na to czas
To chyba razem będziemy na te spacerki śmigać bo jesteśmy "sąsiadkami" Ja mieszkam na Marcina z Wrocimowic obok Sprawnej
Dolegliwości dolegliwościami ale doczekać się nie mogętrochę zazdroszczę, że Ty już tak blisko rozwiązania
Dolegliwości dolegliwościami ale doczekać się nie mogętrochę zazdroszczę, że Ty już tak blisko rozwiązania
Faktycznie mamy blisko do siebie bardzo fajnie, ale spacerki w zimę to ja ogranicze chyba do własnego osiedla hi hi ale to zalezy jaka nas zima zastanie oby ciepła. Wiesz co faktycznie blisko ale końcówka już jest bardzo męcząca, z jednej strony chciałabym żeby już mała była z nami a z drugiej strony niech siedzi ile jej potrzeba. I te myśli czy napewno sobie poradze, jak to wszystko bedzie wyglądało, ale jak już mówiłam zdaje się na instynkt a Ty Lothien na kiedy masz termin?
Myślę, że spacerki to dopiero na Wiosnę bo zimy ostatnio srogie....
Ja jestem teraz w trakcie 27 tygodnia, termin mam na 20 grudnia więc jeszcze dłuuuuugo...no i takie same myśli mi towarzyszą...chciałabym, żeby już było po wszystkim...i boję się..ale głowa do góry, napewno damy sobie świetnie radę i nie ma sie czym martwić
Salma75 może nam jako doświadczona juz mamuśka dać parę rad
Ja jestem teraz w trakcie 27 tygodnia, termin mam na 20 grudnia więc jeszcze dłuuuuugo...no i takie same myśli mi towarzyszą...chciałabym, żeby już było po wszystkim...i boję się..ale głowa do góry, napewno damy sobie świetnie radę i nie ma sie czym martwić
Salma75 może nam jako doświadczona juz mamuśka dać parę rad
Hej Dziewczyny!
dlugo mnie cos tu nie bylo i widze ze nas coraz wiecej super!
Jestem najmlodsza tygodniem ciazy bo u mnie 24 u mnie bedzie dziewczynka
Na inflancka chodze do p. Harabin. Bardzo mila, mloda lekarz. Bylam u niej tylko dwa razy wiec narazie ciezko mi powiedziec cos wiecej. Niedlugo wybieramy sie na zajecia do szkoly rodzenia
Troche ciuszkow dostalam juz od znajomych- takze wyprawke powoli, powoli zbieram
Narazie jeszcze pracuje ale mam wizyte pod koniec wrzesnia i mam nadzieje ze lekarz nie bedzie robila problemow i dostane juz zwolnienie bo mecza mnie dojazdy do pracy..
dlugo mnie cos tu nie bylo i widze ze nas coraz wiecej super!
Jestem najmlodsza tygodniem ciazy bo u mnie 24 u mnie bedzie dziewczynka
Na inflancka chodze do p. Harabin. Bardzo mila, mloda lekarz. Bylam u niej tylko dwa razy wiec narazie ciezko mi powiedziec cos wiecej. Niedlugo wybieramy sie na zajecia do szkoly rodzenia
Troche ciuszkow dostalam juz od znajomych- takze wyprawke powoli, powoli zbieram
Narazie jeszcze pracuje ale mam wizyte pod koniec wrzesnia i mam nadzieje ze lekarz nie bedzie robila problemow i dostane juz zwolnienie bo mecza mnie dojazdy do pracy..
reklama
hehe ja bardzo chetnie pojde juz na zwolnienie namawiac mnie nie trzeba
bylam juz 4 tygodnie w domku w sierpniu i napewno wiecej spalam, odpoczywalam i mialam czas na wszystko. Dlatego teraz juz bede prosic lekarz o miesiac zwolnienia i tak do konca tym bardziej ze robi sie coraz chlodniej i najchetniej siedzialabym w domku, pod kocykiem z ksiazeczka
bylam juz 4 tygodnie w domku w sierpniu i napewno wiecej spalam, odpoczywalam i mialam czas na wszystko. Dlatego teraz juz bede prosic lekarz o miesiac zwolnienia i tak do konca tym bardziej ze robi sie coraz chlodniej i najchetniej siedzialabym w domku, pod kocykiem z ksiazeczka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: