Bozienka24
Fanka BB :)
Magda ja leżałam ze skurczami nic o porodzie nie byli mowy nawet o tym nie myślałam ale po całym dniu podawania kroplowek zatrzymujacych skorczy i tabletkach działających tak samo i po kolejnym badaniu o 20:30 padła informacja natychmiast cc byłam w takim szoku ze nawet nie wiedziałam co się dzieje i o 21:38 Calineczka była już zemna płakała naszczęście z oddychaniem nie miała dużego problemu oddychala sama temperaturki tylko nie trzymała i anemię wczesniacza miała . Ale to co przeżyłam później nie mając żadnych informacji o niej każdy mówił 24 godziny będą decydujące i tak w kółko . A jak dali mi ją pierwszy raz na ręce to nie wiedziałam jak mam się ruszyć żeby jej nic nie zrobić co sobie to wspominam to asz mi łzy lecą :-( wiec troszkę wiem co czujesz teraz . A to właśnie ona nie całe 12 godzin po porodzie