reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Tak rośniemy,czyli nasze brzuszki :)

Madzia nic nie robię. Po szpitalu miałam raptem 6 kg mniej. Reszta poleciała sama. Fakt,że mam marny apetyt,mało sypiam ( nie karmię piersią), więc pewnie dlatego. Jak się zatrzyma,to dieta. No i czekam by wrócić do aktywnego trybu dnia. Od czasów pierwszej ciąży nie udało mi się nigdy schudnąć do wagi sprzed. Wtedy przytyłam 35kg!!!! Dlatego teraz musze to wykorzystać. :-)
 
reklama
Widzę Magda, że lecimy na podobnym trybie. Ja raz dziennie zmuszam się do zjedzenia zupy, owoca lub kanapki...Ale to siłą. Sypiam mega mało i czujnie. .. ehhh... do tego stres jaki znowu przechodzę , ((((
 
No to gratulacje :) Początki masz super, każda by chciała tak chudnąć po porodzie. Ja juz tez po malu przestawiam się na niejedzenie chipsów i slodyczy. Po porodzie planuje całkowicie odstawić niezdrowe jedzonko ale czy się uda. Pewnie jak będzie mi smutno albo monotonnie to znowu zacznę sięgać po smieciowe żarcie. A nie czarujmy się ze opieka nad dzieckiem po jakimś czasie staje się monotonna.
 
U mnie po tygodniu 6 kg mniej z przybranych 8 kg, jeszcze by się przydało zgubić co nieco. Tryb dnia podobny do tego u Magdy i Caro. Apetyt beznadziejny, oczy podkrążone i do tego martwi mnie to moje ciśnienie. Od dzisiaj na tabletkach jestem więc już nic mleka dla małej nie ściągnę;(
 
U mnie do wagi z jaką zaczynałam ciążę brakuje 4 kg z 13 więc tragedii nie ma. Ale oprócz tego przydałoby się jeszcze 15 zrzucić a 10 to absolutne minimum. Zobaczymy jak to wyjdzie.
 
reklama
Do góry