reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szyja klatka piersiowa odparzenie niby liszaj

Dołączył(a)
26 Listopad 2017
Postów
2
Witam. Ja już sobie poradzić nie mogę albo zmienię pediatrę albo pójdę gdzieś prywatnie. Mój syn ma 5 miesięcy i tydzień waży 8 kg. Walczymy z niby liszajem na szyi (tak stwierdziła pediatra ) albo z odparzeniami, kazała psikać octaniseptem , smarować czerwonym linomgiem i maścią clotrimazolum. Dopóki nie przejdzie i w sumie nic się nie zmieniło od pójścia do lekarza a to było 10 listopada. Byłam również drugi raz to noc mi nie powiedziała na jego szynkę tylko dał mi skierowanie do alergologa bo ja poprosiłam . Później próbowałam mąka ziemniaczana sudocremem Mały ciągłe ma to albo słabo czerwone albo mocno. . Teraz pojawiło mu się coś podobnego na klatce piersiowej taka jedna plamka. Jedno zdjęcie jest Lekarz dopiero we wtorek. :( Poradzicie coś
 

Załączniki

  • IMG_20171126_182217.jpg
    IMG_20171126_182217.jpg
    152,3 KB · Wyświetleń: 14 891
  • IMG_20171126_182103.jpg
    IMG_20171126_182103.jpg
    321,9 KB · Wyświetleń: 6 109
  • IMG_20171126_182140.jpg
    IMG_20171126_182140.jpg
    318,4 KB · Wyświetleń: 8 500
reklama
Dobrze robisz z alergologiem. Może maść cholesterolowa robiona z wit A? Sudocremem i mąka ziemniaczaną bym tego nie traktowała. U nas leczenie takich plam zakończyło się tridermem - to maść sterydowa, tylko mój synek był starszy. Do mycia i smarowania może jakiś emolient - np Lipikar? Musisz działać, żeby mu się ranki nie porobiły, no ale to wszystko leczenie skutków, idealnie byłoby znaleźć przyczynę...choć to najczęściej nie jest łatwe.
 
Moje wnioski po walce z odparzeniami:
1. Nie stosować mąki ani zasypek (np. Alantan) - bo się tylko na tym rozwija więcej bakterii i gorzej goi.
2. U nas najlepiej sprawdził się zestaw - clotrimazolum + tormentiol (stosowane na zmianę)
3. Możesz spróbować maści z cynkiem - u nas niestety nie działały

Nie wygląda mi to na alergię, ale lepiej pójdź i się upewnij. Jak już wyleczycie, to możesz smarować ochronnie np. bephantenem.
 
Chciałam isc do alergologa bo wszystko w sumie skumulowało się też alergia na mm (prawdopodobnie) syn cały czas na piersi a po podaniu mm i kontaktu mleka że skóra robią się plamki i małe kosteczki na ciele które znikają po max 1 h. A to na szyjce było troszkę wcześniej za nim zaczęłam podawać, więc też wątpię od alergii. Pójdę we wtorek do lekarza jak mi zaś nic nie powie to zmienię lekarza. Ale też szukam porady by coś zrobić już teraz.
 
No to spróbuj jeszcze tormentiol - aczkolwiek obiło mi się o uszy, że może być szkodliwy (bo zawiera czteroboran sodu - ale jakoś my żyjemy, mimo że był powszechnie stosowany jak byliśmy mali) i lepiej stosować zamiennik (bodajże tormental się nazywa).

Te odparzenia nie wyglądają mi na alergię, ale różnie być może. Alergia kojarzy mi się z czerwonymi suchymi "plackamii"
 
Witam. Ja już sobie poradzić nie mogę albo zmienię pediatrę albo pójdę gdzieś prywatnie. Mój syn ma 5 miesięcy i tydzień waży 8 kg. Walczymy z niby liszajem na szyi (tak stwierdziła pediatra ) albo z odparzeniami, kazała psikać octaniseptem , smarować czerwonym linomgiem i maścią clotrimazolum. Dopóki nie przejdzie i w sumie nic się nie zmieniło od pójścia do lekarza a to było 10 listopada. Byłam również drugi raz to noc mi nie powiedziała na jego szynkę tylko dał mi skierowanie do alergologa bo ja poprosiłam . Później próbowałam mąka ziemniaczana sudocremem Mały ciągłe ma to albo słabo czerwone albo mocno. . Teraz pojawiło mu się coś podobnego na klatce piersiowej taka jedna plamka. Jedno zdjęcie jest Lekarz dopiero we wtorek. :( Poradzicie coś

Zadzwoń lub udaj się możliwie najszybciej (bo oczekiwanie na wizytę może być długie) po skierowanie do dermatologa. Nie stosuj maści na własną rękę. Clotrimasol stosuje się przy podejrzeniach infekcji grzybiczej a Ty nie wiesz co się dzieje ze skórą dziecka. Tym bardziej inne sugerowane tutaj specyfiki mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc.

To co możesz zrobić w oczekiwaniu na wizytę to:
- dokładnie myć TYLKO wodą i osuszać najlepiej ręcznikiem papierowym; do kąpieli używać najlepiej tylko mydła (żadnych emolientów), ew. jeśli karmisz piersią warto wykąpać dziecko w wodzie z dodatkiem mleka matki;
- w ciągu dnia przemywać wacikiem nasączonym wodą i dokładnie osuszać; dbaj by nie pozostawały tam resztki jedzenia czy mleka (sprawdzaj dokładnie po posiłkach dziecka)
- starać się by te miejsca miały na bieżąco dostęp powietrza: bluzeczki, bodziaki z dekoltem, piżamki na noc również luźne pod szyją

Daj znać jak się sytuacja rozwija. Takie sytuacje mogą zdarzyć się każdej z nas i fajnie byśmy wyciągały wnioski na swoich doświadczeniach.
 
Witam. Ja już sobie poradzić nie mogę albo zmienię pediatrę albo pójdę gdzieś prywatnie. Mój syn ma 5 miesięcy i tydzień waży 8 kg. Walczymy z niby liszajem na szyi (tak stwierdziła pediatra ) albo z odparzeniami, kazała psikać octaniseptem , smarować czerwonym linomgiem i maścią clotrimazolum. Dopóki nie przejdzie i w sumie nic się nie zmieniło od pójścia do lekarza a to było 10 listopada. Byłam również drugi raz to noc mi nie powiedziała na jego szynkę tylko dał mi skierowanie do alergologa bo ja poprosiłam . Później próbowałam mąka ziemniaczana sudocremem Mały ciągłe ma to albo słabo czerwone albo mocno. . Teraz pojawiło mu się coś podobnego na klatce piersiowej taka jedna plamka. Jedno zdjęcie jest Lekarz dopiero we wtorek. :( Poradzicie coś
Dzień dobry. Minęło już sporo czasu, ale może Pani pamięta co to było i jak się udało zwalczyć? Ponieważ mamy dokładnie taki sam problem.
 
reklama
Ponieważ ja mmam alergię na białko mleka krowiego wiedziałam, że moje dzieci mogą mieć. U nas wystarczyła dieta eliminacyjna bo karmiłam piersią i ze względu na to karmiłam piersią, co łatwe nie było dla mnie. Na buzię smarowalam bambino w metalowym pudełku, kąpałam w emolientach i smarowalam emolientem, konkretnie lipikarem. Niemowlaka baume, latem lait. Mocno dbałam o dietę, dzięki czemu nie musiałam mieć mocnych maści.
 
Do góry