reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam Mam z Niemiec

Czesc dziewczyny. Przeraszam za wtargniecie, ale moze bedziecie chcialy pomoc:

Pan Marek ma 43 lata i od połowy maja 2007 roku sam wychowuję dwójkę dzieci: 2 miesięcznego Filipa (ur 26.04.2007)
oraz 15-letniego Irka. Mama chłopaków, Asia, zmarła z powodu wady serca, zapalenia osierdzia i niewydolności
krążenia. Miała 41 lat. Pan Marek i dzieci zostali bez mieszkania i pieniędzy - Marek nie pracuje, bo zajmuje się dziećmi. Żyją z około 200 zł od opieki społecznej. Obecnie mieszkaja w przyblokowym lokalu, zaadaptowanym na mieszkanie po jakimś zakładzie usługowym. Nie jest to rodzina patologiczna, ale są bardzo biedni. Jak żyła pani Asia, to pan Marek pracował. Nie mają lodówki, pralki, mebli. Pan Marek, z pomocą sąsiadów stara sie o przydzielenie mieszkania. Potrzebują wszystkiego (oprócz ubranek dla Filipa do rozmiaru 74 ): mleka dla Filpka, pieluch,
kosmetyków. O jedzenie dbają sąsiedzi. Dziewczyny z naszego forum ślą paczki z ubrankami, mlekiem, pieluchami, zabawkami itd, ale nie we wszystkim może pomóc pojedyńcza osoba. Dlatego podjęłam sie zorganozowania pomocy większej, czyli zebrania pieniędzy na zakup pralki i/lub lodówki dla tej rodziny. Liczę na Waszą pomoc, każda złotówka jest ważna. Jeśli możesz - pomóż. Więcej informacji u Elzbietka lub u stanki3 i violi30, oraz na wątku
https://www.babyboom.pl/forum/niemowlaki-f16/ludzkie-tragedie-10384/index7.html

Dane do przelewu
BRE BANK SA
24 1140 2004 0000 3802 3130 7000
ELŻBIETA SKOWORODKO
ul. Mozarta
Warszawa
tytuł wpłaty: Marek Mroczka
 
reklama
hej Kobietki.


juz od kilku dni sledzilam watek "ludzkie tragedie" wiec i "nieprzejde obojetnie"...


jutro sobota a ja sprzatanie , prasowanie, zakupy , obiad, chory chlop :sick:i mala na glowie - a jak u Was weekend?
pozdrawiam goraco .
 
hej dziewczyny,
jak tak na minutke, wlasnie tesccie spakowani, siedza juz na walizkach,;-):-):tak:, ale ulga...jeszcze troche... ale juz zapowiedzieli , ze jak bede w pl, to mam ich odwiedzic:-(, no nic...zobaczymy jak to wyjdzie...znikam, buziaczki i milego wieczorka :-)
 
hej

justyna tez bym tak chciala ale moi tescie to nigdzie sie niewybieraja:no:;-)
My dzis bylismy w domu starcow:shocked2::rolleyes::eek::dry::-) w Nierstein.Staruszki mieli festyn letni a ze kilku wczesniej ( zanim ich rodziny oddaly do DS) pielegnowala firma tesciowej to skorzystalismy z zaproszenia i byla okazja do odwiedzin "starych pacjentow".Powiem szczerze fajnie bylo, calkiem milo no i nasmialam sie jak nigdy.Potem bylam w Alzay na zakupach z mezem no i oczywiscie niekupilam tego co chcialam:no: no ale czego sie spodziewalam :baffled: z chlopem to nie zakupy:no:.Jutro wybieramy sie na dzien obcokrajowca do Nierstein.
Pozdrawiam goraco...
 
hej Zuza,
fajne zdjecie wkleilas:tak:, super wyszla kruszynka :-).
e, to chlop juz zdrowy...cale szczescie...a my dzisiaj przesiedzielismy praktycznie w domu, rano bylam z mezem na zakupach i to tak szybko...nudy...jutro tez pewnie nic ciekawego nie bedziemy robic, maz bedzie odsypiac nocke...:-(, bo tesciow trzeba odstawic na lotnisko, wyjazd o 4, wiec nie oplaca sie jemu klasc spac...ale ja nie mam zamiaru siedziec , ide zaraz spac ...
milego dnia jutrzejszego i sloneczka , buziaczki dla marie i pozdrowionka dla chlopa :-);-):tak::-D:happy:
 
dzieki Justyna.
chlop juz zdrowy na szczescie;-);-)bo jeszcze ze dwa dni jego choroby by i mnie do lozka wpedzily:wściekła/y:;-)
eh Justys to ty juz po pozegnaniu z tesciami no no, jutro to pewnie bedzie tak jakos pusto ci sie w domu wydawac i spokojnie;-)A jak tam Twoja Emilka i jej braciszek?
Marie ma w poniedzialek kolejne szczepienie i cos czuje ze to ciezki dzien bedzie:eek:

milej niedzieli
 
mnie jeszcze czeka pozegnanie z tesciami, kazalam sie obudzic, zeby to jakos wygladalo :-D, chociaz i tak pewnie mi tylek obrobia...
a dzieciaki, dzieki, zdrowe, pewnie jutro beda w szoku, jak wstana a tu...pusto...
no nic, jutro dam znac jak to wygladalo,
spijcie dobrze, ppaapapa
 
hej

Justyna jak tam pozegnanie?

bylam na tym festynie ale namiotu polakow nie bylo tylko meksyk afryka brazylia-..eh szkoda , bylismy tylko godzinke bo glosno bylo -grali na bebnach , no i mala zaczela plakac i marudzic.

Krecik jak Allanek ? i malenstwo w brzuszku?

pozdrawiam goraco...
 
reklama
blond to ja wspolczuje...eee jeszcze pamietam jak ja ja przechodzilam okropna choroba ,wszystko swedzi...eeee az mnie ciarki przeszly,:szok::szok::szok::crazy:
 
Do góry