A
aggy
Gość
Nastepny "awanturnik" na forum... juz jeden taki byl co sie z "nami" klocil... ja nie zauwazylam zeby ktoras z mam napisala Ci ze zaniedbujesz swoje dziecko... bez przesady...
Ja co prawda karmie piersia, ale podaje mojej Sarze mleko modyfikowane z kaszka i zgadzam sie z dziewczynami, ze mleka nie powinno sie zmieniac bez powodu i ze nalezy je przygotowywac tuz przed podaniem...
Jesli chodzi o oddzielanie to nie wiem... ja "resztki" od razu wylewam... ;-)
A pomrukiwanie i postekiwanie dziecka przez sen jest normalne...
No widzisz, aga? Tak to właśnie jest z facetami. Zapewne jarek72 oczekiwał krótkiej odpowiedzi typu "wylewaj" albo "spokojnie możesz podać", a my się tu "rozwarstwiamy":-) W filmie "Amadeusz" jest scena, kiedy Mozartowi mówi się, że w jego operze jest "za dużo nut", bo cesarskie ucho może przyjąć określoną liczbę nut w ciągu dnia i więcej nie jest w stanie. No więc u nas zapewne było "za dużo słów", bo oczy jarka zapewne nie są w stanie więcej strawić - nomen omen:-)
Pozdrawiam