witam jestem po dzisiejszej wizycie u ortopedy i juz mi rece opadaja nadal kazal malemu nosic sztywne bucili z obcasem thomasai jezdzic na rowerku biegowym RTG powiedzial ze nieda skierowania bo niewidzi takiej potrzeby 
antos od jakiegsos czasu przestal zarzucac bioderkiem ale za to zaczal ciagnac za soba prawa nozke tak jakby nia powloczyl i juz sama niewiem co sie dzieje ortopeda twierdzi ze on ruszzajac mu nozkami nieczuje nic niepokojacego i jesli mnie ta prawa noga niepokoi dalej to mam sie udac z malym do neurologa bo on jako ortpeda zajmuje sie tylko szpotawoscia malego i powiedzial ze maly moze miec do 3 roku zycia plaskostopie ale nawet niespojrzal na stopki 
teraz zanim dostane sie do neurologa znow minie kilka miesiecy juz niewiem co robic czy isc jeszcze do ortopedy innego prywatnie to skonsultowac...na rtg juz raczej niemam co liczyc ze dzieki niemu nozki beda sprawdzone musze sluchac sie lekarzy i biegac od jednego do drugiego.najgorsze jest to ze niewiem czemu z ta prawa nozka cos ciagele jest nie tak niemam punktu zaczepienia dzieki ktoremu wiedzialabym co dalej robic 
:-(
Zapomnialam dopisac w czwartek pare slow..otoz w czwartekjak pojechalam po z dziecmi na rehabilitacje opowiedzialam rehabilitantce ktora cwiczy z antosiem o ostatniej wizycie u ortopedy pozniej gdy skonczyla juz cwiczenia z antosiem poradzila mi zeby jeszcze raz poszla do ich pani dr i ze ona jak cwiczy z malym twierdzi ze pomogly by mu luski ortopedyczne lub ortezy bo widzi jak chcodzi i jac cwiczy i powiedziala zebym powiedziala o tym pani dr i zapytala o taka mozliwosc juz zarejestrowalam go na nastepna wizyte mamy ja 23 kwietnia zobaczymy co powie na niej pani dr dodatkowo chyba poprosze zeby na tej wizycie rehabilitantka przyszla na chwile ze mna i sama opowiedziala pani dr o swoich spostrzezeniach w koncu cwiczy z Antosiem 2 razy w tygodniu od wrzesnia wiec widzi co i jak robi... tak wiec dalej czekamy czy cos sie ruszy w sprawie antosia
antos od jakiegsos czasu przestal zarzucac bioderkiem ale za to zaczal ciagnac za soba prawa nozke tak jakby nia powloczyl i juz sama niewiem co sie dzieje ortopeda twierdzi ze on ruszzajac mu nozkami nieczuje nic niepokojacego i jesli mnie ta prawa noga niepokoi dalej to mam sie udac z malym do neurologa bo on jako ortpeda zajmuje sie tylko szpotawoscia malego i powiedzial ze maly moze miec do 3 roku zycia plaskostopie ale nawet niespojrzal na stopki teraz zanim dostane sie do neurologa znow minie kilka miesiecy juz niewiem co robic czy isc jeszcze do ortopedy innego prywatnie to skonsultowac...na rtg juz raczej niemam co liczyc ze dzieki niemu nozki beda sprawdzone musze sluchac sie lekarzy i biegac od jednego do drugiego.najgorsze jest to ze niewiem czemu z ta prawa nozka cos ciagele jest nie tak niemam punktu zaczepienia dzieki ktoremu wiedzialabym co dalej robic :-(Zapomnialam dopisac w czwartek pare slow..otoz w czwartekjak pojechalam po z dziecmi na rehabilitacje opowiedzialam rehabilitantce ktora cwiczy z antosiem o ostatniej wizycie u ortopedy pozniej gdy skonczyla juz cwiczenia z antosiem poradzila mi zeby jeszcze raz poszla do ich pani dr i ze ona jak cwiczy z malym twierdzi ze pomogly by mu luski ortopedyczne lub ortezy bo widzi jak chcodzi i jac cwiczy i powiedziala zebym powiedziala o tym pani dr i zapytala o taka mozliwosc juz zarejestrowalam go na nastepna wizyte mamy ja 23 kwietnia zobaczymy co powie na niej pani dr dodatkowo chyba poprosze zeby na tej wizycie rehabilitantka przyszla na chwile ze mna i sama opowiedziala pani dr o swoich spostrzezeniach w koncu cwiczy z Antosiem 2 razy w tygodniu od wrzesnia wiec widzi co i jak robi... tak wiec dalej czekamy czy cos sie ruszy w sprawie antosia
Ostatnia edycja:
