reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpitale, lekarze, położne - ŁÓDŹ I OKOLICE

Latem lezałam na patologii w Rydygierze i jestem zadowolona jak najbardziej z tego szpitala , w Srodę idę tam rodzić , napewno wam napiszę , ale myslę , że nie będę żałowała swojej decyzji mój lekarz prowadzący tam pracuje.
 
reklama
Opieka cudowna. Ja tylko tam urodzę.Na porodówce nr2 klinika medycyny matczyno płodowej.Naprawdę żadna masówka. Przy mnie było 10 osób personelu.
 
nie wiem jak n porodowce, ale ja lezalam w 2004 na ginekologii operacyjnej. to byl najgorszy koszmar mojego zycia. personel w 90% wyjatkowo niemily, lekarze nie chciali udzielac pacjentom zadnych informacji, zero intymnosci w czasie badan - zdarzylo sie na przyklad, ze w czasie robienia usg ginekologicznego w gabinecie przebywaly (rozebrane od dolu!) inne pacjentki, czekajace na badanie. lekarze niestety wydali mi sie w wiekszosci bezduszni - jeden z nich przy mnie oznajmil jednej z pacjentek po prostu "martwy plod - do lyzeczkowania"... no comment. na dodatek mnie na wypisie wpisali smiesna diagnoze - wielokrotnie ja pozniej konsultowalam - po prostu smiech na sali... nie zycze nikomu.
 
Ja słyszałam tez niezbyt pochlebne opinie. Ale mam pytanie, może trochę nie na miejscu, ale trudno... marcysiu100 czy na tym oddziale pracuje Twój lekarz prowadzący? Pytam z czystej ciekawości. I tak nie zamierzam tam rodzić, ale chcę sprawdzić u kolejnej osoby, czy pewne prawidłowości maja miejsce w tym szpitalu...
 
Mój lekarz prowadzący nie pracuje w żadnym szpitalu już. Całą ciążę chodziłam prywatnie. I nie mam żadnych znajomości w tym szpitalu i nikomu nie dałam w łapę. Naprawdę też słyszałam wiele niedobrych opinii o czmp, ale ja przeykrych doświadczeń nie mam. Może tylko na noworodkach niezdyt fajnie, ale tam jest mało pań na dyżurach a dzieciaczków dużo. Nie zawsze maja czas akurat dla nas. A i położnej też nie znałam a kobieta cudowna. Nie pamiętam jak się nazywa ale chyba Szczęch czy jakoś tak.
 
reklama
Tez wybieram sie do Rydgiera, chociaz waham sie jeszcze nad Madurowiczem..
Czy ktoras wie cos blizej o Madurowiczu? Bo pozostale a zwlaszcza Kopernik i Matka Polka odpadają!
 
Do góry