reklama
Nie mialam lekarza prowadzacego z tamtad. Zmieniaja sie ale sa mili. Jak nie ma miejsc to wysylaja gdzies indziej ale rzadko sie to zdarza. Raczej miejsca sa. Maja znieczulenia ale ja nie dostalam bo nie potrzebowalam. Wiec nie orientuje sie w znieczuleniach.
Cześć dziewczyny Chciałam zapytać czy któraś z Was miała moze położna z Szewskiej? Słyszałam ze można sie udać do swojej przychodni od rodzonego i tam ma sie wizyty z położna czy to prawda?
Skorki jeśli pytania infantylne ale to moja pierwsza ciąża i nie do końca zorientowana jestem
Skorki jeśli pytania infantylne ale to moja pierwsza ciąża i nie do końca zorientowana jestem
Słyszałam ze można sie udać do swojej przychodni od rodzonego i tam ma sie wizyty z położna czy to prawda?
Nie wiem, czy pytanie nadal aktualne, bo trochę czasu minęło, ale post bez odpowiedzi, więc odpowiadam
Ja z pierwszym dzieckiem (2 lata temu) poszłam po prostu do przychodni swojej i dostałam namiary na położoną. Każda przychodnia powinna mieć położną i udostępnią Ci jej dane i nr telefonu.;-)
Nie wiem, czy pytanie nadal aktualne, bo trochę czasu minęło, ale post bez odpowiedzi, więc odpowiadam
Ja z pierwszym dzieckiem (2 lata temu) poszłam po prostu do przychodni swojej i dostałam namiary na położoną. Każda przychodnia powinna mieć położną i udostępnią Ci jej dane i nr telefonu.;-)
Dzięki wielkie za odpowiedz! Jak najbardziej temat aktualny my jeszcze w 3paku do grudnia
Ja też rodziłam w Św. Rodziny! I same superlatywy mogę tylko mówić. Wspaniała opieka, położne cudowne! Szpital jak nowy, kilka lat po remoncie. W każdym pokoju kąpią dzieciaczki, nie trzeba ich nigdzie nosić na kąpiel.
Jedyne, co mi do końca nie odpowiadało to brak odwiedzinJa byłam na roomingu i trzeba było wychodzić przed oddział, a noworodek zostawał albo przy pielęgniarkach w dyżurce albo w pokoju i któraś z dziewczyn dzwoniła na tel. jak płakał. Tata nie może wejść na oddział, więc szansę na zmianę pieluchy ma dopiero w domu
Ale drugie chyba mimo to rodziłabym w tym szpitalu.
edit - znasz już płeć dzidziusiów?
Jedyne, co mi do końca nie odpowiadało to brak odwiedzinJa byłam na roomingu i trzeba było wychodzić przed oddział, a noworodek zostawał albo przy pielęgniarkach w dyżurce albo w pokoju i któraś z dziewczyn dzwoniła na tel. jak płakał. Tata nie może wejść na oddział, więc szansę na zmianę pieluchy ma dopiero w domu
Ale drugie chyba mimo to rodziłabym w tym szpitalu.
edit - znasz już płeć dzidziusiów?
reklama
Ja też rodziłam w Św. Rodziny! I same superlatywy mogę tylko mówić. Wspaniała opieka, położne cudowne! Szpital jak nowy, kilka lat po remoncie. W każdym pokoju kąpią dzieciaczki, nie trzeba ich nigdzie nosić na kąpiel.
Jedyne, co mi do końca nie odpowiadało to brak odwiedzinJa byłam na roomingu i trzeba było wychodzić przed oddział, a noworodek zostawał albo przy pielęgniarkach w dyżurce albo w pokoju i któraś z dziewczyn dzwoniła na tel. jak płakał. Tata nie może wejść na oddział, więc szansę na zmianę pieluchy ma dopiero w domu
Ale drugie chyba mimo to rodziłabym w tym szpitalu.
edit - znasz już płeć dzidziusiów?
A rodziłas naturalnie czy przez Cc? dwa chłopaki bedą ja właśnie w szpitali czekam na przyjęcie bo mam podejrzenie cholestazy i na obserwacje miałam sie zgłosić i fakt - położne takie uśmiechnięte ze mnie zatkało
Podziel się: