reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

reklama
ania1234567......
Tak Pan Milewicz to rzeczywiście specyficzny człowiek, ale to pikuś w porównaniu z Jego wiedzą i poświęceniu temu zawodowodzi, bo nie znam drugiego lekarza który by przyjmował 24 na dobę. Też dzięki niemu doczekam się swojej kruszyki.


 
Ostatnia edycja:
Hej Babeczki :)

co u Was Mamusie wątkowe? jak się dzieciaczki chowają?

u nas zegarek przyspiesza, a ja jeszcze trochę niegotowa... 36 tydzień w toku, więc pora przygotować torbę szpitalną... ciuszki poprane i jak już znajdą się wyprasowane w szafie, to może ciut odetchnę ;) na razie czuję presję mijającego czasu... termin porodu wg. OM mam na 30.08, ale Mały uparty i jak przez tamten tydzień był główką do dołu, to znów odwrócił się do swojej ulubionej pozycji głową na górze :( dlatego obawiam się CC, ale cały czas liczę na to, że mały jeszcze się przefiknie...

tydzień temu byłam w Poradni Patologi i miałam 1-sze KTG i ponieważ synek nie chciał się ruszać, to położna tak mi wytrzepała brzuchem, że chyba od tego się wtedy odwrócił najpierw głową na drugą stronę, a potem wieczorem i przez kolejny tydzień czułam, że głowę ma już na dole... niestety - ostatnio mu się odwidziało i znów jest w swojej ulubionej pozycji głową do góry :( a ja tak bardzo chciałabym rodzić naturalnie...

w dodatku mój dr idzie właśnie na urlop i tak niepewnie w tej końcówce się czuję, bo odstawiam powoli leki (Magnez, Acard, Encorton i Clexane) i nie jestem przekonana co do np. odstawiania heparyny przed porodem... tym bardziej, że w poradni powiedziano mi, że do końca zastrzyki będę brać... jak to było u Was? kiedy ostawiałyście heparynę i czy w szpitalu przy wypisie dostawałyście receptę na heparynę na czas połogu?

i widziałam, że pisałyście o niedoczynności tarczycy - ja mam już od bardzo dawna i zażywałam dawkę 75, a w czasie ciąży początkowo 88, potem 100, a teraz 112... moja endokrynolog mówiła mi wstępnie, że po porodzie mam zmniejszyć dawkę o 25 mg

i mam pytanie do tych babeczek, które miały CC na Kopernika, chodziły wcześniej do Poradni Patologii, a nie miały lekarza swojego z kliniki - jak był ustalany termin cięcia? na jakiś konkretny dzień, czy czekano jeszcze jak się sytuacja finalnie rozwinie? czy byłyście zadowolone z zabiegu, mimo, że nikogo "swojego" tam nie było? trochę jestem przerażona, bo położna w szkole rodzenia mówiła, że do CC lepiej mieć swojego lekarza umówionego...

no i czy wiecie czy te mega sale wielkie jeszcze funkcjonują, czy je remont pochłonął i już ich nie ma? ;)

pozdrawiam wszystkie mamy obecne i oczekujące!!
 
Siosianna ja też chodziłam od dr Milewicza przez ciążą z nadzieją, że mi pomoże i faktycznie jego poświęcenie jest ogromne, choć też ja byłam niejednokrotnie zestresowana. Jednak nie prowadzę u niego ciąży, bo mieliśmy trochę inne zdanie na temat niezbędnych leków i kolejności działań no i po mojemu udało się jak widać, a wcześniej miałam 2 poronienia i do tego wiele różnych przeszkód zdrowotnych. Teraz już raczej bez sensu było by do niego wracać, choć strasznie bym chciała jakiegoś lekarza za szpitala, jeśli bym CC miała mieć...

a która z Was ma podobny do mojego termin porodu?
 
reklama
Do góry