Hej Babeczki
co u Was Mamusie wątkowe? jak się dzieciaczki chowają?
u nas zegarek przyspiesza, a ja jeszcze trochę niegotowa... 36 tydzień w toku, więc pora przygotować torbę szpitalną... ciuszki poprane i jak już znajdą się wyprasowane w szafie, to może ciut odetchnę

na razie czuję presję mijającego czasu... termin porodu wg. OM mam na 30.08, ale Mały uparty i jak przez tamten tydzień był główką do dołu, to znów odwrócił się do swojej ulubionej pozycji głową na górze

dlatego obawiam się CC, ale cały czas liczę na to, że mały jeszcze się przefiknie...
tydzień temu byłam w Poradni Patologi i miałam 1-sze KTG i ponieważ synek nie chciał się ruszać, to położna tak mi wytrzepała brzuchem, że chyba od tego się wtedy odwrócił najpierw głową na drugą stronę, a potem wieczorem i przez kolejny tydzień czułam, że głowę ma już na dole... niestety - ostatnio mu się odwidziało i znów jest w swojej ulubionej pozycji głową do góry

a ja tak bardzo chciałabym rodzić naturalnie...
w dodatku mój dr idzie właśnie na urlop i tak niepewnie w tej końcówce się czuję, bo odstawiam powoli leki (Magnez, Acard, Encorton i Clexane) i nie jestem przekonana co do np. odstawiania heparyny przed porodem... tym bardziej, że w poradni powiedziano mi, że do końca zastrzyki będę brać... jak to było u Was? kiedy ostawiałyście heparynę i czy w szpitalu przy wypisie dostawałyście receptę na heparynę na czas połogu?
i widziałam, że pisałyście o niedoczynności tarczycy - ja mam już od bardzo dawna i zażywałam dawkę 75, a w czasie ciąży początkowo 88, potem 100, a teraz 112... moja endokrynolog mówiła mi wstępnie, że po porodzie mam zmniejszyć dawkę o 25 mg
i mam pytanie do tych babeczek, które miały CC na Kopernika, chodziły wcześniej do Poradni Patologii, a nie miały lekarza swojego z kliniki - jak był ustalany termin cięcia? na jakiś konkretny dzień, czy czekano jeszcze jak się sytuacja finalnie rozwinie? czy byłyście zadowolone z zabiegu, mimo, że nikogo "swojego" tam nie było? trochę jestem przerażona, bo położna w szkole rodzenia mówiła, że do CC lepiej mieć swojego lekarza umówionego...
no i czy wiecie czy te mega sale wielkie jeszcze funkcjonują, czy je remont pochłonął i już ich nie ma?
pozdrawiam wszystkie mamy obecne i oczekujące!!