reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

reklama
Witam wszystkich, ja rodzilam swoją pierwszą córke w grudniu 2010 roku w szpitalu im Kopernika, wtedy byl remont przed świetami wszystko na biegu 4 dziewczyny na raz rodzą w salce 2 na 2. Wspomnienia nie miłe. :/. Teraz ma termin n maj 8 . le raczej juz inny szpital wybiorę ;) . Mysle o Ujastku moze Żeromskim.
 
Columbina ja na porodowke poszłam w straniku bokserce i w pumpach nikt mi nie powiedział ze sie mma przebrac :D
Slonko teraz na pewno jest lepiej:) a jak mas zwybierac to lepiej zeromski :)
 
Ja na porodowkę pojechałam prosto z ambulatorium na wózku w butach i normalnym cywilnym ubraniu. Umieścili mnie w super wyremontowanej salce do porodów rodzinnych z łazienką. Korzystałam z kibelka. Była włąśnie piłka, drabinka, nie pamiętam worka sako, ale może i był. Miło czysto i przyjemnie. Tam też przyjechało do mnie usg. Nie zabawiłam jednak niestety za długo bo wzięto mnie właśnie na cesarkę. Do cc kazano mi się przebrać w swoją koszulę i stanik też ściągnac o raz obrączkę i łańcuszek. Zostałam w skarpetkach.
Z cc najbardziej nieprzyjemne uczucie to zakładanie cewnika (piekł mnie w całym kroczu ten płyn dezynfekcyjny) i dezynfekowanie brzucha do cięcia. Po chwili już odpłynęłam.
Ja byłam na 2 piętrze i tam jakoś super wyemontowana ta duża sala nie była, ale atmosfera fajna, bo dziewczyny fajne. U mnie akurat poduszki do karmienia były dwie na 4 łóżka. Laktator-motorek jeden na 10 łóżek ale dało się podzielić. Brakowało przez weekend tych woreczków do sterylizacji części laktatora.

Ogólnie odniosłam wrażenie, że jest milczący konflikt pomiędzy położnymi, a pielęgniarkami noworodkowymi. Pacjneci nie zawsze wiedzą kto jest kto i proszą o rzeczy noworodkowe położnych lub pielęgniarki noworodkowe o pomoc sobie np zmianie kroplówki. Jak dla mnie noworodkowe mają więcej pracy:tak:
 
Ja będe mięc drugą córkę. Jak bylam na kopernika jakos z początku ciąży, lekarz zszedl o dziwo o 6 rano zbadał mnie ,ale musialam znieść jakos jego zly humor że pacjentka o 6 rano :) pozniej nawet juz był milszy, nawet zapraszal na drugi porod, reklamowal nowe sale sprzet itp,,w myslach mialam mu zadać pytanie czy moją nowy personel jak tak to przyjde z mila checia :))
 
Marta to byłas w tej duzej sali co ja :) no z tymi pielegniarkami od dorosłych i od noworodków tez miałam problem zawsze nie ta co trzeba prosiłam :)
Z tych noworodkowych pamietam jedna taka super z krótkimi włoskami kolo 45-50 lat :) Anioł nie kobieta jak poszłam o 3 rano do Niej ze nie moge malucha uspokoic to mi mi pomogła go ululac :)
 
Majka- ja będę miała drugą córkę, jest na suwaczku zaznaczone, pierwsza urodziłam 16 dni przed terminem, może teraz tez będe miała szczęście i urodzę troszkę wcześniej...

Dziewczyny ja tez leżałam na tej dużej sali, a i z tym personelem to tak jest, pielęgniarki miały pretensje ze się je prosi o rzeczy dla dziecka a z skąd my mamy wiedzieć która jest która? ale jak leżałam na 1p. to tak konflikt chyba większy był
 
reklama
Ja mowilam ginowi o tym ze mialam szczescie ze trafiłam na drugie i on w sumie potwierdził. Docelowo ma byc porodowka tylko na 2p po remoncie :)
 
Do góry