Nie wiem jaka jest teraz lista, ja rodziłam 2,5 roku temu to po porodzie synka mi ubrali w różowe ciuchy (bo był boom na chłopców) a że urodził się wieczorem to rano był w moich ciuszkwch (nie mogłam przeboleć tego widoku
). Kocyk miałam swój, rożek to w ogóle moim zdaniem rzecz zupełnie nieprzydatna, ale pamiętam jak położne dziewczynom z sali mówiły że szkoda rożka na te 2-3 dni szpitala brać w te zarazki szpitalne. Po porodzie możesz się wykąpać (o ile będziesz mieć siłę
) i śmiało możesz się przebrać. Ja miałam torbę a teraz bralabym walizkę, bo leży ona pod łóżkiem i jak rano sprzątają sprzątaczki to wygodniej walizkę przesunąć niż torbą szurać po podłodze.