Aska K
Mama Marcelka:)
Hmm, nie wiem jak to jest. Spotykam sie z roznymi opiniami. Chodze do lekarza, ktory w moim miesice uchodzi za jednego z najlepszych, dodatkowo jest jeszcze szefem poloznictwa, wiec chyba wie co robi. Mialam usg dopochwowe przy pierwszej wizycie, bardzo szybko polecilam do gienia - 4 tydzien. Stwierdzil ciaze, ale nawet karty mi nie zalozyl, kazal przyjsc za 3 tyg. Poszlam, to byl 7 tydz i wtedy mialam robione USG. Cudne! Ale wtedy tylko potwierdzil ciaze, zalozyl karte, zlecial wszystkie badania. Kolejna wizyta i kolejne usg to 11 tydz. No wtedy to juiz bylo wyraznie widac Dzidziulke. Pomachal nawet raczka! Nastepna wizyta - 15 tydz - bez usg, tylko badanie ginekologiczne, cisnienie itp. Wiem, ze teraz w 19 tyg bede miala robione USG.
Podczas ostatniej wizyty zapytalam, dlaczego nie mam USG, ale doktor stwierdzil, ze nie ma potrzeby co miesiac robic tego badania. Ze to nie wskazane. Na chwile obecna wystarcza mu moje wyniki badan, z ekolejne usg bedzie wlasnie w 19 tyg, a potem to zobaczymy. Wiec sama nie wiem co o tym sadzic. Mam tez kolezanke, ktorej ojciec jest ginekologiem i ona podczas ciazy miala robione usg tylko 3 razy, bo niby bardzo szkodliwe dla dziecka. Wiec jak to jest?
Podczas ostatniej wizyty zapytalam, dlaczego nie mam USG, ale doktor stwierdzil, ze nie ma potrzeby co miesiac robic tego badania. Ze to nie wskazane. Na chwile obecna wystarcza mu moje wyniki badan, z ekolejne usg bedzie wlasnie w 19 tyg, a potem to zobaczymy. Wiec sama nie wiem co o tym sadzic. Mam tez kolezanke, ktorej ojciec jest ginekologiem i ona podczas ciazy miala robione usg tylko 3 razy, bo niby bardzo szkodliwe dla dziecka. Wiec jak to jest?