reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sześciolatek-a pobieranie krwi..

Można też po prost obiecać jakąś nagrodę jeżeli dziecko będzie dzielne ;) ale zawsze lepiej dziecku wytłumaczyć na czym będzie polegało pobieranie krwi i nawet można zabawić się "na niby" w pobieranie krwi w domu..
 
reklama
Mam pytanie czy znaleźliście jakiś sposób na to pobieranie? U mnie to samo. Chłopak 8 lat, przed wizytą super, wszystko rozumie, zgadza się, odgrywamy scenki, mówi, że wszystko ok. Po wejściu do lekarza od razu oznajmia, że się boi i zamyka się w sobie. Nawet na nikogo nie patrzy, nie słucha, nie odpowiada na pytania. Przy jakiejkolwiek próbie zaprowadzenia na fotel, posadzenia, reaguje histerią, wyrywa się, kopie, krzyczy. Nawet opcja małych kroków nie działa - np. żeby tylko pokazał pani żyłki itp. Jest za silny dla mnie żeby go unieruchomić, nie mówiąc już, że to słaba opcja. Bo jak pobiorą wyrywającemu się i wijącemu dziecku? Badania muszę zrobić, bo potrzebne na konkretną datę, która się zbliża. A my po dwóch próbach i nic. Widzę, że nic tu nie działa. Zawsze kończy się tak samo. Czy znacie inne rozwiązania?
 
Do góry