reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sześciolatek-a pobieranie krwi..

Można też po prost obiecać jakąś nagrodę jeżeli dziecko będzie dzielne ;) ale zawsze lepiej dziecku wytłumaczyć na czym będzie polegało pobieranie krwi i nawet można zabawić się "na niby" w pobieranie krwi w domu..
 
reklama
Mam pytanie czy znaleźliście jakiś sposób na to pobieranie? U mnie to samo. Chłopak 8 lat, przed wizytą super, wszystko rozumie, zgadza się, odgrywamy scenki, mówi, że wszystko ok. Po wejściu do lekarza od razu oznajmia, że się boi i zamyka się w sobie. Nawet na nikogo nie patrzy, nie słucha, nie odpowiada na pytania. Przy jakiejkolwiek próbie zaprowadzenia na fotel, posadzenia, reaguje histerią, wyrywa się, kopie, krzyczy. Nawet opcja małych kroków nie działa - np. żeby tylko pokazał pani żyłki itp. Jest za silny dla mnie żeby go unieruchomić, nie mówiąc już, że to słaba opcja. Bo jak pobiorą wyrywającemu się i wijącemu dziecku? Badania muszę zrobić, bo potrzebne na konkretną datę, która się zbliża. A my po dwóch próbach i nic. Widzę, że nic tu nie działa. Zawsze kończy się tak samo. Czy znacie inne rozwiązania?
 
Do góry