reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczepienie przeciwko krztuścowi w ciąży.

Anastka_92

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Styczeń 2019
Postów
1 684
Witam.
Chciałabym się poradzić przyszłych mam, a także mam, które już urodziły dzieciątka. Czy lekarz wspominał Wam o szczepieniu w 3 trymestrze przeciwko krztuścowi. Mi lekarz powiedział, że szczepienie nie jest obowiązkowe, aczkolwiek zalecane, aby zabezpieczyć dziecko po porodzie. Szczepilyscie się? Jeśli tak, to jaką szczepionka? Z tego, co orientowalam się w Internecie, to jest szczepionka przeciw blonicy, teżcowi i krztuścowi wspólna. Będę wdzięczna za odpowiedzi. Pozdrawiam
 
reklama
Rozwiązanie
Personel medyczny jest doszczepiany po 10 latach od ostatniej dawki w większości przypadków.
Ja się będę szczepić, widziałam noworodka z krzuscem raz w życiu, starczy mi, więcej nie chce. Zaszczepię też męża i na pewno obie babcie, bo pracują w szkole/przedszkolu. Resztę zapraszam do domu po pierwszym szczepieniu.
Mój lekarz akurat o tym nie wspominał, ja też tego tematu nie poruszałam i nie szczepiłam się. Za to moja koleżanka chodziła do innego lekarza i on akurat zalecał szczepienie. Ona się zaszczepiła. Ale z tego co jej lekarz mówił, tak naprawdę to powinna się zaszczepić nie tylko matka, ale i ojciec, a także dziadkowie czy inne osoby, które mają duży kontakt z dzieckiem w pierwszych 6 tygodniach, czyli do czasu kiedy dziecko samo dostanie pierwszą dawkę szczepionki przeciwko. U niej ostatecznie tylko ona się zaszczepiła.
 
Mój lekarz akurat o tym nie wspominał, ja też tego tematu nie poruszałam i nie szczepiłam się. Za to moja koleżanka chodziła do innego lekarza i on akurat zalecał szczepienie. Ona się zaszczepiła. Ale z tego co jej lekarz mówił, tak naprawdę to powinna się zaszczepić nie tylko matka, ale i ojciec, a także dziadkowie czy inne osoby, które mają duży kontakt z dzieckiem w pierwszych 6 tygodniach, czyli do czasu kiedy dziecko samo dostanie pierwszą dawkę szczepionki przeciwko. U niej ostatecznie tylko ona się zaszczepiła.
Dodam jeszcze czy zaczepiony będzie personel szpitala ? Ludzie się nie doszczepiają . Gdzie te dawki przypominające?
Osobiście będąc w ciąży od żadnej z kobiet ciężarnych ani lekarzy nie słyszałam o szczepieniu w ciąży.
 
Witam, mi też lekarz wspominał o tym, że warto, nic nie mowil, że cała rodzina musi się zaszczepić. Chodzi o to żebym dziecku przekazała przeciwciała przez pępowinę..żeby nabrało odporności do tego pierwszego szczepienia..ja cały czas zastanawiam się nad tym..
 
Witam, mi też lekarz wspominał o tym, że warto, nic nie mowil, że cała rodzina musi się zaszczepić. Chodzi o to żebym dziecku przekazała przeciwciała przez pępowinę..żeby nabrało odporności do tego pierwszego szczepienia..ja cały czas zastanawiam się nad tym..
To jesteśmy dwie, ponieważ ja też się zastanawiam....
 
Mam jeszcze niecałe 4 tygodnie na zaszczepienie się..teraz i tak bym.nie mogła bo gardło mnie boli ale chyba zaszczepie się...muszę zadzwonić do internisty i popytać co i jak...tym bardziej, że w domu mam przedszkolaka
 
Ja się szczepilam ale w drugim trymestrze. Żeby wytworzyła się odporność potrzeba czasu i trzeci trymestr (zależy jeszcze który tydzień) może być już za późno.
W obu ciążach dostałam to szczepienie. Polecam
Co do personelu w szpitalu to maja oferowane szczepienia i dawki przypominające niejako w ramach zatrudnienia. Mogą się szczepić ale nie jestem pewna czy jest to obowiązkowe. Moj mąż tez się szczepił ale już dalsza rodzina nie bo zakazałam im odwiedzin do pierwszych szczepień w ósmym tygodniu życia dziecka. Właśnie ze względu na zarazki. Nie na wszystko da się zaszczepić a ja nie mam ochoty użerać się z chorym dzieciątkiem tylko dlatego ze kogoś naszła ochota na odwiedziny.
 
Mi zalecala. Ostatecznie nie podjelam sie. Epidemii nie ma. Jak chcialam to 2 razy odmowili mi. Mamaginekolog poleca, a niedawno umiescila na swoim blogu artykul o karmieniu piersia i tam jest wyraznie napisane, ze nawet jesli matka sie zaszczepi to nie przekaze wielu przeciwcial dziecku do jego szczepienia. Takze zrezygnowalam, staram sie myslec pozytywnie i nie wpadac w paranoje. Bedzie dziecko szczepione w 6 czy tam 8 tygodniu. O grypie nic nie mowia, nie zalecaja a tu chyba wiekszy klopot. Ale niech kazda robi jak uwaza. Ja z poczatku bylam na tak, po obejrzeniu filmikow na yt i przeczytaniu artykulu juz nie.
 
reklama
Miałam w planach szczepić się bo wspominała mi o tym moja ginekolog, ale jak zmieniłam lekarza i zapytałam się go o opinie to powiedział że nie widzi sensu bo przypadki takich zachorowań są bardzo rzadkie. Ostatecznie nie zaszczepilam się.
 
reklama
Personel medyczny jest doszczepiany po 10 latach od ostatniej dawki w większości przypadków.
Ja się będę szczepić, widziałam noworodka z krzuscem raz w życiu, starczy mi, więcej nie chce. Zaszczepię też męża i na pewno obie babcie, bo pracują w szkole/przedszkolu. Resztę zapraszam do domu po pierwszym szczepieniu.
 
Rozwiązanie
Do góry