reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczepienie na rotawirus - jak przeszliście?

reklama
Właśnie byliśmy na szczepieniu i syn ma zaparcia. Odprowadził małą ilość gazów, zrobił tylko jedną kupę (norma dzienna 3 - 4) i brzuch twardawy.
 
U nas co prawda było to z 5 lat temu kompletnie nic nie było. Wtedy te szczepionki musiałam kupować sama. Ale to jest takie must have ze szczepień. Wydaje mi się że dzięki niej córka ani razu nie przechodziła jelitówki a w przedszkolu dzieci zmiatało dosłownie
 
Właśnie byliśmy na szczepieniu i syn ma zaparcia. Odprowadził małą ilość gazów, zrobił tylko jedną kupę (norma dzienna 3 - 4) i brzuch twardawy.
Ostatnio na grupie fb związanej ze szczepieniami był podobny temat i tam specjalisci pisali, że nie ma związku między szczepionką a zaparciami, że jak już to w drugą stronę 🤔

Ale nie polemizuję jakby co ;) trzymam kciuki za szybkie odkupienie.
 
Ostatnio na grupie fb związanej ze szczepieniami był podobny temat i tam specjalisci pisali, że nie ma związku między szczepionką a zaparciami, że jak już to w drugą stronę 🤔

Ale nie polemizuję jakby co ;) trzymam kciuki za szybkie odkupienie.
Ja zostałam pouczona, że mogą być zaparcia jak i biegunka 🤷🏻‍♀️ może to tylko zbieg okoliczność. Dodam że dziś było pierwsze szczepienie i wraz z rotą była skojarzeniowa oraz pneumokoki. Oprócz zaparć syn ma wzmożoną senność. Niestety córka jest 6 lat starsza i nie była szczepiona ratą, przez co nie mam miarodajnego porównania (u niej wystąpiła tylko senność).
 
Jak wasze dzieci przeszły szczepienie na rotawirus? Jesteśmy właśnie po 1 dawce i wczoraj ogromne problemy brzuszkowe wieczorem (obstawiam że mała miała kolkę, bo dostawała panicznych ataków płaczu i prężyła się jakby coś ją bardzo bolało, przy tym duża ilość gazów). Wcześniej nie mieliśmy aż takich problemów, sporadycznie zagazowany brzuszek i większa ilośc gazów, ale z kolkami problemu nie było.

Od rana jest w miarę okej, trochę marudzi ale nie więcej niż gdy ma gorszy dzień, niespowodowany szczepieniem, ale aż się boję co będzie wieczorem, czy znów nie dostanie jakiegoś ataku kolki. Czy wasze dzieci miały jakieś skutki uboczne po tym szczepieniu? Jeśli tak to jakie i jak długo trwały?
U nas pierwsze dwie dawki z problemami a trzecia bez, w związku z czym wydaje mi się, że te problemy w ogóle nie były powiązane ze szczepieniem, bo i tak wtedy córka miała problemy brzuszkowe związane z niedojrzałością jelit.
 
U nas co prawda było to z 5 lat temu kompletnie nic nie było. Wtedy te szczepionki musiałam kupować sama. Ale to jest takie must have ze szczepień. Wydaje mi się że dzięki niej córka ani razu nie przechodziła jelitówki a w przedszkolu dzieci zmiatało dosłownie

Moje starsze dzieci nie mają tej szczepionki. Oboje byli żłobkowi, potem wiadomo przedszkole, a teraz szkoła (i to taka zaawansowana bo syn ma lat 14) i żadne z nich nigdy nie miało rota 🤷‍♀️
 
Moje starsze dzieci nie mają tej szczepionki. Oboje byli żłobkowi, potem wiadomo przedszkole, a teraz szkoła (i to taka zaawansowana bo syn ma lat 14) i żadne z nich nigdy nie miało rota 🤷‍♀️
Ja złapalam rota jak miałam 30 lat 🙈 i patrząc na to, jak to wyglądało, to jednak lepiej, żeby maluchy miały jakąkolwiek ochronę. 10latek się nie odwodni, ale z 2latkiem już może być ciężko.

Ja w 3 dni straciłam wtedy 5kg. Tydzień zajął mi powrót do normalnego funkcjonowania, taka bylam słaba.
 
reklama
Ja złapalam rota jak miałam 30 lat 🙈 i patrząc na to, jak to wyglądało, to jednak lepiej, żeby maluchy miały jakąkolwiek ochronę. 10latek się nie odwodni, ale z 2latkiem już może być ciężko.

Ja w 3 dni straciłam wtedy 5kg. Tydzień zajął mi powrót do normalnego funkcjonowania, taka bylam słaba.

Mój 14 latek jest prowadzony przez prof. szefowa oddziału dbiatelogi i zgodnie z jej wytycznymi na razie nie będzie więcej szczepiony 😊

Jego brat i siostra są szczepieni zgodnie z kalendarzem
 
reklama
Do góry