reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

Właśnie pierw usłyszałam że jak już jestem na L4 to mam byc do końca a później że mogę wrócić ale mam się liczyć z tym że będzie nowa na moje miejsce i mogę mieć obniżony etat

Ja na Twoim miejscu już bym w takiej sytuacji na pewno nie wróciła.. nie dość, że teraz będzie potrzeba 2 razy więcej pieniędzy nawet na samą wyprawkę, to jak Ci jeszcze mają obciąć etat, to ja dziękuję... ludzie to jednak świnie 😡
 
reklama
Ciekawe dlaczego zrezygnowali z tych szczepień po 2004. Tu potwierdzenie tego, co napisałaś = Link do: Kiedy wprowadzono obowiązek szczepienia przeciw różyczce?
Dziewczyny, ale od 2004 też jest szczepienie przeciwko różyczce, ale jako skojarzone z odrą i świnką. Takie info jest też w cytowanym artykule. Tylko tam macie, że dawka przypominająca jest w wieku 13 lat, a teraz (chyba od 2-3 lat, nie pamiętam) jest w 6. roku życia. Także cały czas są szczepienia p-ko rozyczce.
 
Dziewczyny, ale od 2004 też jest szczepienie przeciwko różyczce, ale jako skojarzone z odrą i świnką. Takie info jest też w cytowanym artykule. Tylko tam macie, że dawka przypominająca jest w wieku 13 lat, a teraz (chyba od 2-3 lat, nie pamiętam) jest w 6. roku życia. Także cały czas są szczepienia p-ko rozyczce.
Ach 😅 dziękuję za wyjasnienie, chyba nie skojarzyłam ze chodzi o szczepienia krzyżowe.
 
No to jedyna opcja L4 do końca. A chcesz wracać do firmy? Masz umowę na czas określony czy nie określony?

Niestety określony , ale fakt najlepsza opcja to L4
Ja na Twoim miejscu już bym w takiej sytuacji na pewno nie wróciła.. nie dość, że teraz będzie potrzeba 2 razy więcej pieniędzy nawet na samą wyprawkę, to jak Ci jeszcze mają obciąć etat, to ja dziękuję... ludzie to jednak świnie 😡
Dlatego jak mam mieć niższy etat to wolę pozostać na tym L4 , skoro już taki pomysł padł to lepiej mieć pewne i siedzieć na l4
 
Dlatego jak mam mieć niższy etat to wolę pozostać na tym L4 , skoro już taki pomysł padł to lepiej mieć pewne i siedzieć na l4
ja też na Twoim miejscu zostałabym na L4, nawet się nie zastanawiała...

dziewczyny jak już jesteśmy przy takich tematach to podpowiedzcie mi jak to jest jak moją firmę, kupiła druga firma i w tym momencie mam umowę o pracę na czas nieokreślony, zresztą już od 5 lat, ale z tego co się orientuję ta druga firma chce zostawić nasze biuro ale zmienić pracownikom umowy na działalność gospodarczą - w trakcie L4 ciążowego i potem macierzyńskiego nie mogą tego zrobić prawda? tak samo jak nie mogą mnie zwolnić, dobrze myślę? Na razie moja firma jeszcze istnieje ale w przeciągu 1.5 roku ma zmienić nazwę i zostać "wchłonięta" przez drugą. Jeszcze nic nie robią, więc nie szukałam odpowiedzi u kogoś kompetentnego w tym temacie, ale tak mnie to zastanawia, a może Wy więcej wiecie [emoji848][emoji848][emoji848]
 
ja też na Twoim miejscu zostałabym na L4, nawet się nie zastanawiała...

dziewczyny jak już jesteśmy przy takich tematach to podpowiedzcie mi jak to jest jak moją firmę, kupiła druga firma i w tym momencie mam umowę o pracę na czas nieokreślony, zresztą już od 5 lat, ale z tego co się orientuję ta druga firma chce zostawić nasze biuro ale zmienić pracownikom umowy na działalność gospodarczą - w trakcie L4 ciążowego i potem macierzyńskiego nie mogą tego zrobić prawda? tak samo jak nie mogą mnie zwolnić, dobrze myślę? Na razie moja firma jeszcze istnieje ale w przeciągu 1.5 roku ma zmienić nazwę i zostać "wchłonięta" przez drugą. Jeszcze nic nie robią, więc nie szukałam odpowiedzi u kogoś kompetentnego w tym temacie, ale tak mnie to zastanawia, a może Wy więcej wiecie [emoji848][emoji848][emoji848]


Moim zdaniem jak jesteś na L4 warunki Twojej pracy nie mogą ulec zmianie. Za 2 lata jakbyś wróciła do pracy to nadal masz umowę na czas nieokreślony. Nie mogą Ci zmienić tego. :)

Jak się czujesz? Nie ma szansy na jakieś miejsce w sali?
 
Moim zdaniem jak jesteś na L4 warunki Twojej pracy nie mogą ulec zmianie. Za 2 lata jakbyś wróciła do pracy to nadal masz umowę na czas nieokreślony. Nie mogą Ci zmienić tego. :)

Jak się czujesz? Nie ma szansy na jakieś miejsce w sali?
Dzięki, ja też tak myślę odnosnie mojej pracy, ale pewna to nie jestem [emoji4]
myślę, że na weekend pewnie wszyscy zostają, więc przypuszczam, że nie. niestety nie ja jedna leżę na korytarzu. szpital w czasach [emoji146] jest straszny.... mąż nie przyniósł mi kilku rzeczy (jednak pomysł posiadania spakowanej torby z kilkoma podstawowymi rzeczami jest świetny, bo nie zna się dnia ani godziny) typu szampon i teraz jest nawet problem z doniesieniem, a przecież i tak torbę mi zostawiał na dole oddziału, gdzie ja nie mogę zejść a on wejść, po kilku godzinach ktoś mi ją doniósł.
najgorzej mnie boli brak gniazdka, bo jednak telefon to moje jedyne okno na świat teraz. i jeszcze mnie krępuje, że muszę do WC chodzić jakimś dziewczynom do sali, a muszę dużo pić więc dużo sikam i aż mi głupio, no ale życie.
co do bólu na pewno jest dużo lepiej, ale miałam wczoraj zastrzyk, trzy kroplówki i jeszcze na koniec antybiotyk bo mi wyszło dużo bakterii w moczu...
ps. A Ty już nie śpisz czy jeszcze nie śpisz? [emoji848]
 
Dzięki, ja też tak myślę odnosnie mojej pracy, ale pewna to nie jestem [emoji4]
myślę, że na weekend pewnie wszyscy zostają, więc przypuszczam, że nie. niestety nie ja jedna leżę na korytarzu. szpital w czasach [emoji146] jest straszny.... mąż nie przyniósł mi kilku rzeczy (jednak pomysł posiadania spakowanej torby z kilkoma podstawowymi rzeczami jest świetny, bo nie zna się dnia ani godziny) typu szampon i teraz jest nawet problem z doniesieniem, a przecież i tak torbę mi zostawiał na dole oddziału, gdzie ja nie mogę zejść a on wejść, po kilku godzinach ktoś mi ją doniósł.
najgorzej mnie boli brak gniazdka, bo jednak telefon to moje jedyne okno na świat teraz. i jeszcze mnie krępuje, że muszę do WC chodzić jakimś dziewczynom do sali, a muszę dużo pić więc dużo sikam i aż mi głupio, no ale życie.
co do bólu na pewno jest dużo lepiej, ale miałam wczoraj zastrzyk, trzy kroplówki i jeszcze na koniec antybiotyk bo mi wyszło dużo bakterii w moczu...
ps. A Ty już nie śpisz czy jeszcze nie śpisz? [emoji848]

Jest szansa ze kogoś wypuszcza do domu a wypis będzie musiał odebrać na tygodniu. Trzymam kciuki żeby się znalazło jakieś miejsce, albo żeby Cię szybko zdrową wypuścili.
Jeszcze nie śpię ;) Ale Ty już idź, bo pewnie pobudka w szpitalu przed 6 i będą Ci cały ranek łazić.
 
reklama
ja też na Twoim miejscu zostałabym na L4, nawet się nie zastanawiała...

dziewczyny jak już jesteśmy przy takich tematach to podpowiedzcie mi jak to jest jak moją firmę, kupiła druga firma i w tym momencie mam umowę o pracę na czas nieokreślony, zresztą już od 5 lat, ale z tego co się orientuję ta druga firma chce zostawić nasze biuro ale zmienić pracownikom umowy na działalność gospodarczą - w trakcie L4 ciążowego i potem macierzyńskiego nie mogą tego zrobić prawda? tak samo jak nie mogą mnie zwolnić, dobrze myślę? Na razie moja firma jeszcze istnieje ale w przeciągu 1.5 roku ma zmienić nazwę i zostać "wchłonięta" przez drugą. Jeszcze nic nie robią, więc nie szukałam odpowiedzi u kogoś kompetentnego w tym temacie, ale tak mnie to zastanawia, a może Wy więcej wiecie [emoji848][emoji848][emoji848]
Nie mogą w trakcie l4, i macierzyńskiego jeżeli miałaś umowę o pracę na czas nieokreślony. Jedynie gdybyś miała czas określony, a umowa by Ci się kończyła w trakcie ciąży, muszą Ci ją przedłużyć do dnia porodu. A jeżeli kończy Ci się w trakcie macierzyńskiego, to ona m po prostu wygasa.
 
Do góry