Lariss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2009
- Postów
- 887
Witam po południowo!!
Kaja leż i się leń!!
W ogóle, to ja bym protest zrobiła
Wszystkie powinnyśmy już się lenić ile wlezie, bo niedługo łatwo nie będzie... ;-)
Roxeen, Sandrq znam to uczucie kiedy się spać nie da... Ale jeszcze trochę i się wyśpimy!! Nie wiem kiedy to nadejdzie, ale kiedyś na pewno!!! ;-)
Nadineczka widać szykuje się do porodu :-):-) To już 2 etap pierwszej fazy - 5cm Dzidzia święta spędzi w domku!!
Trzymamy kciuki za Ciebie!!!!
(Też bym chciała skurczy nie czuć przy 5-cio cm rozwarciu )
Trzymam też kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty!!
Beti bez nerwów tylko!! Lekarze wiedzą co robią!! Główka do góry!! :-)
A ja padłam... Zrobiłam te szyne w przyprawach, miałam wsadzić do piekarnika i nie zdążyłam, bo zasnęłam... Ale to dobrze, przejdzie przyprawami i będzie pyszniejsza
Na obiad mam wczorajszy obiad, tak więc się nie wysilam!! Mama miała być ok 15, a już jest, więc ją nakarmiłam
Muszę dalej leżakować, bo dziś brzuch mam twardy po prostu ciągle!!
A obudził mnie telefon od teściowej
-Halo - ja
-Cześć kochanie!! - teściowa
- - ja
- Słuchaj, jest u mnie sąsiadka - teściowa
- Aaaaaa :-) wszystko jasne ;-)- ja
-Wiesz, że Hakerek (pies) będzie przez nasz pobyt w Anglii u babci, ale On może stamtąd uciec i mam prośbę, żebyś w razie czego przyjechała i zawiozła go do babci jak S. będzie w pracy, dałam sąsiadce Twój nr, jak go zobaczy to będzie dzwonić - teściowa.
- .....?- ja
- No to do zobaczenia Córcia - teściowa
- no, do zobaczenia - ja
Oni kuźwa mają wyobraźnie!!
Samochodem nie jeżdże sama od wieków, a tu mam jechać 12 km w jedną stronę łapać Hakerka, a później 10 km go wieźć do babci, żeby wrócić 22 km!!
Sama!!!
A jak dziecko się urodzi w między czasie, to mam zostawić je w szpitalu i pojechać po Hakerka, a jak już będziemy w domku, to z Werką moją go zostawię, żeby jechać po Hakerka
Moja mama po prostu siusiów nie mogła powstrzymać...
Mama się śmieje, że przecież śniło mi się, że nasza Wercia Adasia karmić będzie, bo ma ciążę urojoną, a ja pokarmu mieć nie będę, to czym się martwię?! Dziecko będzie pod super opieką ;-)
Kaja leż i się leń!!
W ogóle, to ja bym protest zrobiła
Wszystkie powinnyśmy już się lenić ile wlezie, bo niedługo łatwo nie będzie... ;-)
Roxeen, Sandrq znam to uczucie kiedy się spać nie da... Ale jeszcze trochę i się wyśpimy!! Nie wiem kiedy to nadejdzie, ale kiedyś na pewno!!! ;-)
Nadineczka widać szykuje się do porodu :-):-) To już 2 etap pierwszej fazy - 5cm Dzidzia święta spędzi w domku!!
Trzymamy kciuki za Ciebie!!!!
(Też bym chciała skurczy nie czuć przy 5-cio cm rozwarciu )
Trzymam też kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty!!
Beti bez nerwów tylko!! Lekarze wiedzą co robią!! Główka do góry!! :-)
A ja padłam... Zrobiłam te szyne w przyprawach, miałam wsadzić do piekarnika i nie zdążyłam, bo zasnęłam... Ale to dobrze, przejdzie przyprawami i będzie pyszniejsza
Na obiad mam wczorajszy obiad, tak więc się nie wysilam!! Mama miała być ok 15, a już jest, więc ją nakarmiłam
Muszę dalej leżakować, bo dziś brzuch mam twardy po prostu ciągle!!
A obudził mnie telefon od teściowej
-Halo - ja
-Cześć kochanie!! - teściowa
- - ja
- Słuchaj, jest u mnie sąsiadka - teściowa
- Aaaaaa :-) wszystko jasne ;-)- ja
-Wiesz, że Hakerek (pies) będzie przez nasz pobyt w Anglii u babci, ale On może stamtąd uciec i mam prośbę, żebyś w razie czego przyjechała i zawiozła go do babci jak S. będzie w pracy, dałam sąsiadce Twój nr, jak go zobaczy to będzie dzwonić - teściowa.
- .....?- ja
- No to do zobaczenia Córcia - teściowa
- no, do zobaczenia - ja
Oni kuźwa mają wyobraźnie!!
Samochodem nie jeżdże sama od wieków, a tu mam jechać 12 km w jedną stronę łapać Hakerka, a później 10 km go wieźć do babci, żeby wrócić 22 km!!
Sama!!!
A jak dziecko się urodzi w między czasie, to mam zostawić je w szpitalu i pojechać po Hakerka, a jak już będziemy w domku, to z Werką moją go zostawię, żeby jechać po Hakerka
Moja mama po prostu siusiów nie mogła powstrzymać...
Mama się śmieje, że przecież śniło mi się, że nasza Wercia Adasia karmić będzie, bo ma ciążę urojoną, a ja pokarmu mieć nie będę, to czym się martwię?! Dziecko będzie pod super opieką ;-)